Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie plac Lecha Kaczyńskiego obok Centrum Kultury. Jest też protest

redakcja
redakcja
Jacek Świerczyński
Skwer koło remontowanego Centrum Kultury przy ul. Peowiaków otrzymał nową nazwę: pl. Lecha Kaczyńskiego. Tak tydzień temu zdecydowała Rada Miasta.

Zmiana nazwy to pomysł klubu radnych PiS. To oni przygotowali projekt uchwały w tej sprawie.

W jego uzasadnieniu podkreślali, że będzie to „uznaniem rozlicznych zasług prezydenta Lecha Kaczyńskiego na rzecz państwowości polskiej, praworządności oraz budowania na arenie międzynarodowej wizerunku solidarnej i dumnej Polski”.

– Jako że zbliża się pierwsza rocznica katastrofy chcemy ją odpowiednio uczcić i upamiętnić osoby, które poległy. A nie ma żadnej wątpliwości, że najważniejszą z nich był prezydent RP Lech Kaczyński – wyjaśniał jeszcze przed głosowaniem Sylwester Tułajew, przewodniczący klubu PiS. – Plac jest bardzo dobrze związany z wizytą prezydenta, która wiązała się z ofiarami katyńskimi. Jest tu też pomnik Matki Sybiraczki, więc związek jest duży – dodał.

W trakcie głosowania pomysł poparli radni PiS. Ci z Platformy Obywatelskiej wstrzymali się od głosu.

Tyle że plac już ma swoją nazwę. Od 2006 r. nosi imię Dzieci z Pahiatua. To grupa 773 sierot po zesłańcach syberyjskich, które zdołały ocaleć i przedostać się przez ZSRR oraz Persję do Nowej Zelandii, gdzie większość osiadła na stałe. Teraz radni podzielili plac na dwie części – Dzieci z Pahiatua będą patronować jedynie małemu skrawkowi koło pomnika Matki Sybiraczki.

Wcześniej, przeciw projektowi uchwały opowiedzieli się działacze kultury skupieni wokół Przestrzeni Działań Twórczych Tektura.

Ich zdaniem, taka nazwa placu nie pasuje do charakteru tego miejsca. „Wspomniana przestrzeń ma z założenia pełnić funkcję rekreacyjną. Nazwanie placu imieniem tragicznie zmarłego prezydenta burzy neutralność przestrzeni kojarzonej z radością, wypoczynkiem, sprzyjającej oderwaniu się od codziennych problemów i politycznych sporów” – napisali w oświadczeniu przesłanym mediom.

Nowa tabliczka pojawi się na placu dopiero za kilka tygodni.
Najpierw uchwała radnych trafi do wojewody i jeśli prawnicy Urzędu Wojewódzkiego nie znajdą w niej błędów, zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Lubelskiego. 14 dni później uchwała stanie się prawomocna i plac zmieni nazwę.

Protestują przeciwko nowej nazwie placu

Nie wszystkim pomysł nowej nazwy placu się spodobał. Na Facebooku powstał profil "Nie chcemy placu im. Lecha Kaczyńskiego w Lublinie”. Jeszcze wczoraj przed południem "lubiło” go prawie 600 osób. Dzisiaj już jest ich blisko 2000.

– Facebook jest portalem społecznościowym, można na nim zakładać wiele różnych grup, profili, wygłaszać różne poglądy i ja to szanuję. Tyle mojego komentarza – mówi Sylwester Tułajew, przewodniczący klubu PiS w lubelskiej Radzie Miasta. – Oczywiście uważam, że decyzja, która zapadła na ostatniej sesji Rady Miasta jest dobra i słuszna.




Czytaj więcej o inwestycjach w Lublinie:
Inwestycje w Lublinie
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto