- Jedna z uczelni, wbrew wcześniejszym ustaleniom, realizuje koncert w terminie zarezerwowanym dla nas – tłumaczy Anna Nieoczym, przewodnicząca Zarządu Uczelnianego Samorządu Studentów UMCS. – Samorząd tej uczelni powiadomił nas o tym z dwumiesięcznym opóźnieniem. Dalsza współpraca w ramach LPSS jest bez sensu, skoro decyzje porozumienia nie są wiążące i przestrzegane. – mówi Nieoczym. Solidarnie z LPSS wystąpiły też samorządy studentów Uniwersytetu Medycznego i Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji.
Nieoficjalnie wiadomo, że to Uniwersytet Przyrodniczy przyczynił się do konfliktu.
- Wstrzymujemy się z komentarzami do poniedziałku. W tej chwili trwają rozmowy z samorządami wszystkich uczelni. Próbujemy porozumieć się w spornych kwestiach – wyjaśnia Magdalena Łukasik, wiceprzewodnicząca samorządu UP, odpowiedzialna za sprawy związane z kulturą.
Co dalej z Kozienaliami?
Samorząd studentów UMCS zapewnia, że zrobi wszystko, żeby Kozienalia odbyły się zgodnie z planem. – Nie wyobrażamy sobie, Dni Kultury Studenckiej bez naszej imprezy. Ciągle jesteśmy otwarci na współpracę z innymi uczelniami. Mamy nadzieję, wszystko uda nam się zorganizować zgodnie z planem – komentuje Nieoczym.
Pozostałe w LPSS samorządy wydały piątek wspólne oświadczenie.
Dołożymy wszelkich starań, by rozwiązać zaistniały problem. Jesteśmy otwarci na dalszą współpracę. Obawiamy się, że brak komunikacji (między samorządami - przyp. red.) wpłynie negatywnie na obniżenie jakości Dni Kultury Studenckiej - czytamy w oświadczeniu. - Chcemy współpracować, czekamy tylko na jakiś sygnał czy zaproszenie do rozmów - mówi Grzegorz Wierzchowski, przewodniczący samorządu WSPA.
Czytaj więcej:
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?