MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Autobusy w Lublinie: Nie można pomagać pasażerom kosztem przepisów drogowych

Redakcja
Autobusem linii 40 wiele osób dojeżdża do pracy do TP S.A. Kierowcy czasami zatrzymują się dla ich wygody tam, gdzie nie powinni.

Według rozkładu, linia 40 jadąc z centrum miasta w kierunku Czechowa, pomija przystanek Rondo Kamińskiego 01. Jednak wielu pasażerów tego autobusu to pracownicy TP S.A. i właśnie na tym przystanku chcą wysiadać, żeby mieć jak najbliżej do pracy. - Kierowca czasem się zatrzyma jak ma dobry humor, ale musi przeciąć trzy pasy i może dostać za to mandat. Zazwyczaj ludzie wstają z miejsc, wręcz proszą o zatrzymanie – mówi pan Łukasz, nasz Czytelnik.

Kierowcy nie wolno jednak reagować na takie prośby.

– Linia 40 nie może się tam zatrzymywać, bo żeby potem włączyć się do ruchu i skręcić na rondzie Kamińskiego autobus musiałby przeciąć trzy pasy. To niedozwolone ze względu na bezpieczeństwo w ruchu i na przepisy drogowe – wyjaśnia Justyna Góźdź, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.

Nie ma więc takiej możliwości, żeby przystanek pod budynkiem TP S.A. został na stałe włączony do trasy „czterdziestki”. Policjanci podkreślają, że aż tak miejskim autobusom nie mogą pobłażać. - Jeżeli kierowca łamie przepisy to robi to na własne ryzyko i musi się liczyć z konsekwencjami – mówi Sławomir Góźdź, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Sprawdzimy, jak wygląda sytuacja w tamtym miejscu – zapewnia Sławomir Góźdź.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto