W cotygodniowym programie „Kwadrans pasterski” metropolita lubelski stwierdził, że pogląd, iż homoseksualiści, jako jednostki nieproduktywne nie brzmią zbyt mądrze. - Kategoria produktywności była może ważna dla marksistów, może jest też ważna dla skrajnych pragmatyków - dla których liczy się tylko osiągnięcie - ale katolicy dostrzegają w człowieku elementarną godność ludzką – mówił na antenie Radia Er. Arcybiskup stwierdził, że chociaż temat wykładu nie był mądrze sformułowany, to jednak władze uczelni nie powinny cenzurować takich spotkań.
- Byłoby to brakiem szacunku dla studentów. Zakaz rodzi smak owocu zakazanego, a radykałowie czuliby się wówczas prześladowani, co w efekcie wywołuje więcej nieporozumień niż rezultatów pozytywnych – wyjaśnia abp Życiński.
Duchowny zaznacza, że katolik nie może unikać dyskusji o homoseksualizmie i nie może - podkreśla - cenzurować rzeczywistości udając, że pewnych problemów nie ma. W tym kontekście dyskusja o homoseksualizmie jest uprawniona - tłumaczy duchowny.
Odnosząc się do kwestii homoseksualizmu abp Życiński przypomniał również pomoc, jakiej udziela homoseksualistom lubelski ośrodek „Odwaga” - pomoc jest skierowana do tych, którzy chcą swoją orientację seksualną dostosować do nauczania Kościoła. Na koniec Abp Życiński podkreślił, by wykazywać szacunek również dla stanowisk innych, niż nasze własne.
Patrz także:
08.05.2009 |Depesze Dr Cameron: geje przyczyniają się do kryzysu demograficznego "Czy homoseksualizm to choroba czy odmienna orientacja seksualna" - taki był wykład kontrowersyjnego badacza homoseksualizmu dr Paula Camerona. Aula w budynku KUL pękała w szwach. |
źródło Radio eR
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?