Animki z Czechowa (wideo)

- To była najmłodsza grupa z jaką przyszło mi współpracować – mówi Eugeniusz Gardzieniuk, szef studia filmów animowanych „Miniatura”. 

Przez pięć dni doświadczeni twórcy filmów rysunkowych pomagali uczniom szkół podstawowych nakręcić swój własny film animowany. Warsztaty odbyły się w ramach 60-lecia polskiej animacji. – Zastanawiałem się jak uczcić tę rocznicę i stwierdziłem, że najlepiej będzie pokazać widzom jak tworzy się takie obrazy – wyjaśnia Gardzieniuk.

Tematem filmu, który zaprezentowano w ubiegłą sobotę był Nowy Rok.

– Dzieci nakręciły film pt. „Wystrzałowy sylwester” – mówi Barbara Kotowska z Domu Kultury SM Czechów.

I tak 25 młodych filmowców dowiedziało się jak trudno zrobić film animowany.

– Dla mnie największym problemem było to, że na jedną sekundę filmu, trzeba zrobić 25 obrazków – mówi Julka Łaszkiewicz ze Szkoły Podstawowej nr 43 w Lublinie.

Julka narysowała scenę otwierania szampana w nowy rok. Razem uczniowie zużyli trzy tysiące specjalnych folii do zrobienia filmu. – Każda kreska należy do dzieci. My tylko podpowiadaliśmy jak należy pracować – mówi Eugeniusz Gardzieniuk.

Film „Wystrzałowy Sylwester” został zrobiony dwoma technikami. Cześć stanowi klasyczny film animowany rysowany kredkami. Fragment stanowi scena balu, gdzie postaci ulepiono z plasteliny.

Eugenisuz Gardzieniuk chciałby, aby lubelski film prezentowano na całym świecie. – Wydaje mi się, że nie ma filmu zrobionego przez tak małe dzieci. Powinny go promować polskie ambasady – wyjaśnia szef studia „Miniatura”.

Na razie „Wystarzłowy Sylwester” zostanie zaprezentowany w Irkucku, gdzie zaproszono warszawskich twórców kreskówek. Barbara Kotowska chciałaby zorganizować kolejne takie warsztaty. – Będziemy starali się o środki na kolejne spotkania z animacją – mówi dyrektor domu kultury.