– Żadnego pacjenta nie zostawimy bez opieki, ale musimy protestować. Od trzech miesięcy nie dostaliśmy pełnej wypłaty – mówi Dariusz Chmiel z oddziału intensywnej terapii i anestezjologii.
- Nastroje wśród personelu nie są najlepsze. Ludzie zaczynają tracić cierpliwość. Dyrektor obiecywał, że do końca roku ureguluje zaległości. Tymczasem dostaliśmy pismo, że pieniędzy nie będzie – dodaje Andrzej Ciołko, zastępca ordynatora oddziału urologii wojewódzkiego szpitala, przewodniczący Lubelskiej Izby Lekarskiej.
Sytuacja placówki przy al. Kraśnickiej jest dramatyczna - dług sięga 90 milionów złotych.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?