Poważnych podejrzeń nabrali na al. Solidarności, widząc, że kierowca peugeota nie bardzo radzi sobie z prostą jazdą. Samochód wykraczał poza swój pas, zajeżdżając drogę innym pojazdom.
Na al. Smorawińskiego kierowca nie wyhamował przed przejściem dla pieszych, zatrzymał się dopiero w połowie zebry, a piesi musieli uciekać mu sprzed maski.
Na skrzyżowaniu z al. Kompozytorów Polskich auto stanęło na czerwonym świetle, jeden ze strażników podszedł do peugeota, poprosił kierowcę o zgaszenie silnika, oddanie kluczyków i zaprosił go do radiowozu.
Mężczyzna oświadczył, że nie ma żadnych dokumentów. Gdy na miejsce dotarła policja, kierowca wydmuchał w alkomat 2,5 promila i nie było to jego największe osiągnięcie. W piątym komisariacie wydmuchał później 3,06 promila.
(drs)
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?