Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adwokat wjechał w Teatr Osterwy w Lublinie. Nie przyznaje się do winy

redakcja
redakcja
Paweł P./ Archiwum
Adwokat Paweł S., który po pijanemu wjechał chevroletem w budynek przy ul. Narutowicza w Lublinie, przyszedł w poniedziałek na przesłuchanie. Powiedział, że nie przyznaje się do winy.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z WYDARZENIA

Mecenas usłyszał zarzut jazdy po pijanemu. Nie zaprzeczał, że kierował samochodem, który przed ponad dwoma tygodniami uderzył w ścianę teatru Osterwy.

– Twierdził, że pił alkohol poprzedniego dnia i myślał, że jest trzeźwy – mówi Janusz Wojtowicz, rzecznik lubelskiej policji. – Utrzymywał, że jadąc ulicą zobaczył kota i żeby go nie przejechać skręcił na chodnik.

Alkomat pokazał, że adwokat prowadząc auto miał 1,9 promila. Policja kilkakrotnie wzywała mecenasa. Udało się go przesłuchać za czwartym razem.


Czytaj więcej:

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto