Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

50. rocznica śmierci ostatniego partyzanta w Polsce – Józefa Franczaka

Redakcja
Józef Franczak ps. „Lalek” uważany jest za ostatniego partyzanta „poakowskiego” podziemia, który poległ w boju na terenie Polski. A miało to miejsce 50 lat temu, 21 października 1963 roku.

W 2008 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński nadał pośmiertnie Józefowi Franczakowi Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Uroczystość odbyła się w Lublinie.

„Lalek”, ale także „Laluś”, „Laleczka”, Guściowa”, czyli Józef Franczak - urodził się pod Lublinem w Kozicach Górnych koło Piask 17 marca 1918 roku w rodzinie niezamożnego rolnika wychowującego pięcioro dzieci. Ukończył szkołę powszechną, następnie Podoficerską Szkołę Żandarmerii w Grudziądzu, aby latem 1939 roku rozpocząć służbę w Równem na Wołyniu. Tam też zastała go II wojna światowa, a przede wszystkim radziecki zbrojny cios w plecy w dniu 17 września 1939 roku.

Rozbrojony przez Armię Czerwoną sierżant Józef Franczak powrócił w rodzinne strony, rozpoczynając służbę w podziemiu – najpierw w oddziale Związku Walki Zbrojnej, a następnie w Armii Krajowej, w której szeregach dowodził konspiracyjnym plutonem. Latem 1944 roku „Lalka” wcielono do tworzonej II Armii Wojska Polskiego, z którego szeregów jednak zdezerterował. Głównym powodem jego decyzji był fakt, iż zmuszano go do asystowania przy wykonywaniu wyroków śmierci na AK-owcach.

Musiał więc ukrywać się. Prawdopodobnie ponad rok przebywał na Pomorzu. Ale w czerwcu 1946 roku Józef Franczak powrócił na Lubelszczyznę, gdzie stosunkowo szybko został aresztowany przez grupę operacyjną lubelskiego Urzędu Bezpieczeństwa. Jednak zbiegł z transportu i powrócił do działalności podziemnej, tym razem już w warunkach PRL-owskiej rzeczywistości.

Dowodził kilkuosobowym patrolem w oddziale Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, działał na pograniczu powiatów: lubelskiego, krasnostawskiego oraz chełmskiego, przeprowadzając wiele akcji, wykonując wyroki na konfidentach i zdrajcach. Jednakże na skutek obław Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i UB szeregi podobnych jemu partyzantów szybko topniały. Dlatego od 1953 roku „Lalek” ukrywał się już samotnie, a egzystował dzięki licznemu gronu wspierających go osób. Nie skorzystał z amnestii 1956 roku.

21 października 1963 roku Józef Franczak, zdradzony przez tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa, otoczony został przez uzbrojonych funkcjonariuszy SB oraz ZOMO w Majdanie Kozic Górnych. Próbował uciekać, ostrzeliwując się, ale padł od kul. Jego zwłoki pozbawiono głowy i zakopano w bezimiennym grobie. Dopiero dwadzieścia lat później siostry odkopały szczątki brata i złożyły je w rodzinnym grobowcu w Piaskach.

Dla upamiętnienia tej smutnej, ale podniosłej rocznicy Józefa Franczaka ps. „Lalek” - ostatniego żołnierza polskiego podziemia antykomunistycznego i niepodległościowego - w najbliższą niedzielę 20 października br. w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Piaskach o godz. 12.00 odprawiona zostanie uroczysta Msza Święta.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto