Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

440. rocznica podpisania Unii Lubelskiej (5xwideo)

Łukasz MM-kowicz
Łukasz MM-kowicz
Zakończyły się uroczystości upamiętniające Unię Lubelską. Prezydenci nie przeszli przez miasto w uroczystym pochodzie, bo w ostatniej chwili nie zgodzili się na to oficerowie BOR-u.

Oficjalne uroczystości rozpoczęły się od nabożeństwa w Archikatedrze Lubelskiej. Pracownicy Biura Ochrony Rządu dokładnie przeszukiwali wchodzących. - W Archikatedrze, którą często odwiedzał Karol Wojtyła przywołujemy jego słowa o więzi między Unią Europejską a Unią Lubelską - mówi Abp Józef Życiński. - W poczuciu tej wspólnoty, która 440 lat temu inspirowała ustalenia Unii z 1569 r. to poczucie wdzięczności łączy kościół katolicki, prawosławny oraz wyznawców judaizmu i islamu - dodaje. Homila została wygłoszona po polsku i angielsku. Po mszy prezydenci zwiedzili skarbiec archikatedry i zakrystię akustyczną.

Nie wszyscy są zadowoleni z dzisiejszych uroczystości.

"Doktorat dla Juszczenki, hańba dla KUL" i "Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary" - takie transparenty przynieśli protestujący razem z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim pod budynek Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. - Wiktor Juszczenko stawia pomiki SSmanom - mówi Zaleski przez megafon. Według księdza Isakowicza-Zaleskiego Juszczenko popiera ukraińskich nacjonalistów, którzy w trakcie II Wojny Światowej wymordowali Polaków, Żydów i Ormian.

Miasto jest zakorkowane, a zdezorientowani mieszkańcy nie wiedzą co się dzieje. - I cały Lublin jest zablokowany przez jedną kaczkę - słychać z CB radia. Na duży korek można natrafić na ul. 3 Maja.

Po uroczystościach w Archikatedrze goście udali się do Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i złożyli kwiaty pod pominkiem Jana Pawła II. W auli KUL nastąpi ło wręczenie doktoratów honoris causa prezydentom Polski - Lechowi Kaczyńskiemu, Litwy - Valdasowi Adamkusowi i Ukrainy - Wiktorowi Juszczence.

Stanisław Szuszkiewicz, który na początku lat 90. był przewodniczącym Rady Najwyższej Białorusi również otrzymał dzisiaj doktorat KUL. - Nie mogę uwierzyć, że to nie jest sen - mówi Szuszkiewicz. Laudację o Szuszkiewiczu wygłosił prof. Jerzy Kłoczowski. - Nie zasługuję na to co usłyszałem, ale będę starał się, żeby być takim jak mnie opisał profesor - mówi Szuszkiewicz.

Następnie doktorat przyznano Wiktorowi Juszczence.

- Największym sukcesem jest to, że dzisiaj na pytanie kto jest największym przyjacielem Ukrainy, Ukraińcy odpowiedzą, że Polak - mówi Juszczenko. - Bez niepodległej Ukrainy nie byłoby wolnej Polski i odwrotnie - dodaje.

Kolejny doktorat przyznano Valdasowi Adamkusowi, prezydentowi Litwy od 2004 roku. - Doktorat odbieram jako zobowiązanie do dalszej pracy nad porozumieniem Polski i Litwy. W Lublinie bardzo wiele świadczy o dziedzictwie kulturowym Polski i Litwy - mówi Adamkus.

Doktorat KUL otrzymał też prezydent Lech Kaczyński. Po podziękowaniach dla uczestników obchodów Kaczyński potrącił stolik na którym stał krzyż. Dzięki szybkiej reakcji rektora krzyż nie upadł na podłogę.

Po wizycie na KUL goście złożą kwiaty pod pomnikiem Unii Lubelskiej, skąd w uroczystym orszaku przemaszerują na Zamek Lubelski. Tam zwiedzą kaplicę św. Trójcy i podpiszą deklarację nawiązującą do dokumentu, który powstał 440 lat temu.

**

**

Autor filmu: www.lublinforum.com


Od godziny 14 plac Litewski zamienił się w obóz rycerski z białymi i czerwonymi namiotami

Krakowskie Przedmieście jest zamknięte. Ulicę obstawiają policjanci i BOR. Tłumy gapiów gromadzą się wzdłuż barierek. Mają aparaty, kamery, chcą wszystko uwiecznić. Niektórzy próbują zgadywać, co tu się dziś dzieje. - Ponoć prezydent ma przyjechać - spekulują ludzie. - Nasz, Ukrainy czy Białorusi? - pytają inni. Tłum natychmiast wyjaśnia niedoinformowanym, że prezydenta Białorusi nie zobaczymy.

  • Po godzinie 14 na placu Litewskim zagrzmiał wystrzał armatni.

Autor filmu**: www.lublinforum.com**

**Panowie byli zachwyceni, mamy zatykały uszy przestraszonym dzieciom. Choć żar leje się z nieba niemałym zainteresowaniem cieszyły się pokazy tańców dworskich, szermierki, musztry i przemarszu wojska. Szlachcice urządzili pokazowy pojedynek na sześć szpad. Po wszystkim był wielki ukłon dla gapiów i ...prośba o oklaski. Publiczność nie zawiodła, rozbrzmiały gromkie brawa. - To wspaniała uroczystość - mówi Aneta Warso, która na obchody przyjechała z Krakowa. - Bardzo interesuję się historią i kulturą, dlatego przyjechałam. Szkoda tylko, że miasto jest zakorkowane, trudno jest się tutaj dostać. Ale myślę, że taka okazja zdarza się tylko raz i uważam, że warto było przyjechać.

  • O godzinie 16 na placu Litewskim odbyła się inscenizacja podpisania Unii Lubelskiej.

Całości towarzyszyła przemowa krzykacza, który opowiedział jak to wszystko wyglądało. Nie odbyło się się bez problemów. W pewnym momencie krzykacz zapomniał tekstu, a po chwili nagłośnienie wysiadło. - Coś się jeb... - powiedział przypadkowo ktoś przez megafon.

Ochrona zabezpieczyła ulice i oczekuje na przyjazd kolumny prezydenckiej.

Na placu Litewskim są już żołnierze. Kolumna aut rządowych przyjechała na miejsce.

Autor filmu: www.lublinforum.com

Przed godziną 16.30 na plac Litewski zajechała kolumna aut. Prezydenci i delegacje zostali przywitani przez wojsko salwą honorową, a przez zgromadzony tłum brawami. W tłumie pojawili się także protestujący Kresowiacy z transparentami, którzy przez megafon mówili o przewinieniach band UPA względem ludności – tym wyrażali swój protest przeciwko przyznaniu doktoratu honoris Causa Wiktorowi Juszczence. Ktoś nawet krzyknął „Hańba”. Policja i BOR zostawili protestujących w spokoju.

fot. Dominik Smaga (MoDO)


**Pierwszy na podium przemawiał Lech Kaczyński. – Obchodzimy 440. rocznicę wielkiego sukcesu kilku narodów – mówił prezydent RP. – Szczególnie z Litwą jesteśmy bardzo silnie związani. W Europie musimy działać solidarnie, bo tylko wtedy będą się z nami liczyć. Mam nadzieję, że także Białoruś wejdzie na drogę demokracji. W imię tej solidarności trzeba umieć przebaczać – te słowa skierował do protestujących.

Gdy tylko na scenie pojawił się Wiktor Juszczenko protestujący zaczęli krzyczeć. „Hańba, hańba!”. – Prezydent jednak zaczął mówić : Chcemy wspólnie budować przyszłość opartą na braterskiej współpracy – mówił. – Niechże każdy ból i krzywda znajdzie przebaczenie.

  • Al. Racławickie między KUL a ulicą Lipową są już otwarte dla ruchu, podobnie przejazd ulicą Szopena do ulicy Ewangelickiej

Po zakończeniu przemówień przyszła pora na złożenie kwiatów.

Całości, czujnym okiem aparatów przyglądali się zebrani na miejscu fotoreporterzy.

Protest jeszcze przybrał na sile, „Hańba” niosło się echem wśród zebranych. Potem jednak protestujący zniknęli z tłumu. Goście przenieśli się natomiast na Zamek Lubelski. Wcześniej poświęcili chwilę gapiom, witając się z nimi, ściskając dłonie. Potem wsiedli do limuzyn. BOR – owcy wytłumaczyli, że prezydenci będą kontynuować spacer od Bramy Krakowskiej. Tak się jednak nie stało. Ze względów bezpieczeństwa, oficerowie Biura Ochrony Rządu nie zezwolili prezydentom na przejście przez Krakowskie Przedmieście.

Orszak aut pojechał dalej w dół ulicy Lubartowskiej, wprost pod Zamek. Pieszo na Stare Miasto udali się jedynie prezydent Lublina wraz z wojewodą w asyście przebierańców. Tłum był rozczarowany. – Dlaczego inni nie idą? Czyżby przestraszyli się protestujących?


Barwny korowód przemieszczał się dalej ulicami Starego Miasta. Lublinianie zaciekawieni wyglądali z okien, wychodzili z pubów, aby porobić zdjęcia, nakręcić filmiki. Akompaniował im rytm bębnów i kobzy. Na placu po Farze natomiast rozpoczęły się występy przeróżnych artystów. Ludzie wskakiwali na murki, aby wszystko widzieć. Wokół pojawiły się kolorowe flagi, dorożki, przebierańcy. Czegoś takiego Lublin dawno nie widział.

Na Lubelskim Zamku są już m.in. policyjni snajperzy, którzy pilnują, aby nikt nie zakłócił obchodów Unii Lubelskiej.

autor filmu: Agnieszka Mazuś (DziennikWschodni)

Prezydenci są już na Zamku. Kilka minut po godzinie osiemnastej weszli do Sali Malarstwa Polskiego. Nie ma wśród nich Wiktora Juszczenki, który ze względu na sprawy wewnętrzne Ukrainy musiał wrócić wcześniej do kraju.

fot. Rafał Panas (MoDO)

18:12 Lech Kaczyński przemawia

- Unia Europejska nie jest taka sama jaka była Unia Polsko-Litewska. To było jedno państwo - mówił Lech Kaczyński. - Litwa powinna być strategicznym partnerem Polski, a nasze dwa państwa, partnerem Gruzjii, Ukrainy i Azerbejdżanu - mówił prezydent Polski.

18:20 Prezydent Polski nadaje odznaczenia ludziom, którzy przysłużyli się w propagowaniu wspólnego dziedzictwa polsko-litewskiego.



Lech Kaczyński przed samym odjazdem przytiwał się i pozdrowił mieszkańców zgromadzonych przed Lubelskim Zamkiem.


Autor filmu: Łukasz Minkiewicz (Dziennik Wschodni)

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto