Jak poinformowała spółka Port Lotniczy Lublin, lądowanie giganta zaplanowano na 14 lutego. Samolot powinien usiąść na pasie o godz. 16.40. – Odlot nastąpi w piątek, 15 lutego – dodaje Piotr Jankowski, rzecznik PLL.
Start odbędzie się najprawdopodobniej ok. godz. 13. Pewności jednak nie ma.
Wszystko zależy od tego, w jakim tempie przebiegnie załadunek. An-124 zabierze ze Świdnika dwa śmigłowce Sokół. Maszyny trafią do filipińskich Sił Powietrznych. Przewiduje to umowa, zawarta ze świdnicką fabryką. W ubiegłym roku słynny Rusłan dostarczył na Filipiny cztery Sokoły. Wtedy jednak transport śmigłowców odbywał się z rzeszowskiego lotniska Jasionka.
– W tej chwili tego rodzaju transporty mogą być realizowane z naszego portu. To oczywiście znacznie wygodniejsze i tańsze rozwiązanie – mówi Jankowski.
Rusłan zabierze śmigłowce niemal sprzed samych bram fabryki. Wszystko dzięki specjalnej drodze kołowania, prowadzącej z lotniska na teren PZL.
Przylot An-124 to wielka gratka dla fanów lotnictwa.
W Świdniku nie powinno zabraknąć spotterów, czyli miłośników obserwacji i fotografowania samolotów.
– Większości startów i lądowań przygląda się tu po kilkadziesiąt osób – mówi Krzysztof, fan lotnictwa z Lublina. – Nie zdziwię się, jeśli w czwartek wokół lotniska pojawią się tłumy. Może być nawet kilkuset obserwatorów. Tak było podczas lądowania Rusłana w rzeszowskiej Jasionce.
– U nas również będzie można obserwować lądowanie i start, ale tylko zza ogrodzenia lotniska – dodaje Jankowski. – Nie przewidujemy utworzenia specjalnego sektora dla spotterów.
Jacek Szydłowski
Zobacz także:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?