Najmłodsza dziewczyna, z grupy nożowniczek, które napadały na przechodniów wyszła na wolność. Teraz będzie pod okiem prokuratora.
- Z dowodów wynika, że jej udział w zdarzeniach był minimalny, dlatego została wypuszczona do domu - tłumaczy Barbara du Cheateau, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.
Justyna Z. jest teraz pod nadzorem prokuratora, który co dwa tygodnie ma składać sprawozdania z jej zachowania. Wcześniej po zatrzymaniu przebywała w izbie dziecka.
Wideo
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!