Rodzice będą pilnowani przez kuratora czy prawidłowo wywiązują się z wychowawczych obowiązków.
11-letni Sebastian był poza domem od ponad pół roku. Najpierw sąd kazał umieścić chłopca w domu dziecka. Chłopiec został zabrany tam ze szkoły. Powód? Mieszkał w bardzo złych warunkach: w niewykończonym i pozbawionym bieżącej wody domu. Matka cierpiała na depresję, a ojcu amputowano nogę.
Po kilkutygodniowym pobycie w domu dziecka, Sebastian trafił do rodziny zastępczej. Zostali nią jego dziadkowie. W sądzie toczy się postępowanie dotyczące ograniczenia praw rodzicielskich nad dzieckiem.
Dzisiaj sąd doszedł do wniosku, że rodzicom Sebastiana należy ograniczyć władzę rodzicielską, ale jednocześnie pozwolił dziecku wrócić do domu.
Rodzina została poddana nadzorowi kuratora, rodzice mają brać udział w terapii wspomagającej wychowanie. Kurator będzie pisał raporty jak przebiega wychowywania dziecka, jak radzi sobie w szkole.
- To jeszcze nie koniec, musicie dla dobra dziecka wyjść z impasu - mówiła sędzia do rodziców Sebastiana. - Jeśli efekty będą złe, sąd może ustanowić dla dziecka rodzinę zastępczą.
Kitowie zapowiedzieli, że jeszcze dziś zabiorą syna do domu.
Autor tekstu: er
Czytaj więcej o sprawie 11-letniego Sebastiana Kity:
 | Sebastian spędzi Święta Wielkanocne z rodziną |
 | Sebastian dalej pozostanie w domu dziecka w Lublinie |
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
