Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żywioł przeszedł nad Lublinem (zdjęcia Dziennikarza Obywatelskiego)

hiero2
hiero2
Nieprzejezdna ulica Diamentowa, grad wielkości orzechów włoskich na LSM-ie, niedziałająca sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniach, zerwana linia energetyczna na ulicy Siemiradzkiego, to tylko część tego, co przyniosła nam kilkunastominutowa nawałnica.

W wyniku ulewnego deszczu, kompletnie zatopiona i nieprzejezdna została ulica Diamentowa na wysokości kościoła. Woda w tym miejscu sięgała kilkudziesięciu centymetrów. Natychmiast utworzył się ogromny korek. Kierowcy radzili sobie objeżdżając rozlewisko przez parkingi pobliskich marketów. Odważniejsi próbowali sforsować wodę. Niektórym się udawało, niektórych trzeba było wyciągać z wody przy pomocy linki holowniczej. Generalnie kierowcy samochodów osobowych i autobusów komunikacji miejskiej woleli nie ryzykować.

- Tu nie chodzi o poziom wody, bo autobusem spokojnie tędy przejadę - usłyszałem od jednego z kierowców komunikacji miejskiej. - Chodzi o to, że nie wiadomo co się stało z włazami do studzienek. Jak którąś woda wyrwała, to wpadając utknę tu na dobre i uszkodzę samochód.

Kierowcy ciężarówek i niektórych busów nie mieli takich obaw i forsowali przeszkodę zerkając przez okno na poziom zanurzenia pojazdu.

- To nie powinno się w ogóle stać - usłyszałem od jednej z osób stojącej w pobliżu rozlewiska. - Ten kto odpowiada za drożność kanalizacji burzowej, powinien za to odpowiedzieć! Niech pan popatrzy. Minęła już godzina, jak przestało padać, a woda nie opada!

Przy ulicy Siemiradzkiego, wiatr wywrócił drzewo, które zatarasowało całą ulicę i uszkodziło przewody elektryczne.

- To był moment - relacjonuje jeden z mieszkańców. - Tego klona ukręciło jak zapałkę! Dobrze, że upadł w tą stronę i na ulicy nikogo nie było. Gdyby przewrócił się w przeciwnym kierunku, spadłby prosto na dom. Wtedy straty byłyby bardzo duże. W dodatku w domu byli mieszkańcy i nawet nie chcę myśleć, co gorszego mogłoby się stać.

Gdy rozmawiałem z mieszkańcami, pogotowie energetyczne było już w drodze, ale uszkodzona linia nadal była pod napięciem. Okoliczni mieszkańcy wyszli na ulicę i ostrzegali przechodniów o grożącym niebezpieczeństwie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto