Gola dla Lublinianki na wagę trzech punktów zdobył w 49 min Stefan Kucharzewski, wykorzystując dokładne dośrodkowanie Artura Oszasta z rzutu rożnego. - Cieszy zwycięstwo, ale był to trudny i dziwny mecz - mówi Zbigniew Grzesiak, trener lublinian. - Po długiej podróży wybitnie gra nam się nie układała. Dopiero w drugiej połowie byliśmy stroną przeważającą i wygraliśmy zasłużenie. Cieszy to, że nie straciliśmy bramki.
Wieniawa Lublin nie była faworytem swojego meczu z Huczwą, jednak to nie podcięło skrzydeł lublinianom. Pierwszą bramkę meczu strzelili goście w 26 min. Do bramki trafił Jacek Iwanicki, ale jego koledzy nie potrafili pójść za ciosem. Jeszcze przed przerwą wyrównał Michał Walendziak, a po zmianie stron trafili Rafał Bielak (dwa razy) i Marcin Urban. Przyjezdni natomiast odpowiedzieli golem Stanisława Anioła.
Pokaźną, jak na czwartoligowe warunki, publiczność zgromadziły derby Podlasia pomiędzy Orlętami Łuków a Orlętami Radzyń Podlaski. Hit kolejki obejrzało przeszło tysiąc kibiców, a było na co patrzeć. Pretendenci do awansu pokazali, dlaczego kibice stawiają właśnie na nich. Było sporo ładnych akcji i strzałów, a ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 0:3. Wynik spotkania w 24 min otworzył Paweł Pliszka (piąty gol w lidze), a po przerwie na liście strzelców zapisali swoje nazwiska Rafał Borysiuk i Piotr Brzostek. Dzięki temu zwycięstwu radzyński zespół utrzymał się na pozycji lidera.
W Kraśniku popis strzelecki dali starzy ligowi wyjadacze, a niespodzianka była blisko. Po 42 min miejscowa Stal przegrywała ze Spartą Rejowiec Fabryczny 0:1, za sprawą trafienia Jacka Ziarkowskiego. Sensacyjny wynik nie utrzymał się jednak długo. W 47 min stan meczu wyrównał Tomasz Prasnal, a jego bramka rozwiązała worek w golami. Kolejno trafiali Daniel Szewc, Krzysztof Jabłoński, Szewc i Jabłoński. W końcówce rozmiary porażki zdołał zmniejszyć jeszcze Ziarkowski i mecz zakończył się wynikiem 5:2.
Sporo emocji zaaplikowali kibicom piłkarze Huraganu Międzyrzec Podlaski i Janowianki. Mecz zakończył się wygraną gości 3:2, a trakcie spotkania było kilka zwrotów akcji. Prawdziwe wejście smoka w meczu Włodawianki z Roztoczem Szczebrzeszyn zaliczył Grzegorz Bornus, który pojawił się na boisku w 75 min, przy stanie 0:0, i zdobył dwie bramki w 83 i 85 min.
***
Wynik IV Ligi Lubelskiej
Start Krasnystaw - Lewart Lubartów 2:0 (Polikowski 48, Sawa 85)
Huragan Międzyrzec Podlaski - Janowianka Janów Lubelski 2:3 (Szczepaniuk 44, Klujewski 64 - Sadowski 45, Matysiak 54, Piecyk 76)
Stal Kraśnik - Sparta Rejowiec Fabryczny 5:2 (Prasnal 47, Szewc 56, 72, Jabłoński 58, 90 - Ziarkowski 42, 88)
Orlęta Łuków - Orlęta Radzyń Podlaski 0:3 (Pliszka 24, Borysiuk 70, Brzostek 83)
Wieniawa Lublin - Huczwa Tyszowce 4:2 (Walendziak 38, Bielak 59, 79, Urban 60 - Iwanicki 26, Anioł 73)
Dwernicki Stoczek Łukowski - Lublinianka 0:1 (Kucharzewski 49)
Unia Bełżyce - Orion Niedrzwica 0:0
Włodawianka - Roztocze Szczebrzeszyn 2:0 (Bornus 83, 85)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?