Zwiedzanie zaczyna się przy bramie wejściowej do starego kirkutu, czyli na ul. Kalinowszczyzna. Krótki przystanek przy macewie Racheli - Żydówki, która charakteryzowała się wyjątkową pobożnością.
Grupa rusza dalej.
Przewodniczka Justyna Syroka kreśli postać Antoniny Koryznowej. Ta lublinianka żyjący między 1855 a 1933 rokiem na Ponikwodzie (tam jej rodzina miała majątek) bardzo zasłużyła się dla lokalnej społeczności. - Antonina Koryznowa organizowała m.in. kolonie letnie dla najuboższych dzieci - przypomina Justyna Syroka.
- Dzieci spędzały po dwa, trzy miesiące w zaprzyjaźnionych dworach. Dziś te pobyty nazwalibyśmy sanatoryjnymi. Chodziło o to, żeby ich uczestnicy przybrali na wadze i wzmocnili się - podkreśla Justyna Syroka.
Koryznowa założyła też na Kalinowszczyźnie ochronkę dla sierot, która mieściła się w rejonie kapliczki św. Floriana. Dziś ten budynek, niestety, nie istnieje.
Kolejny przystanek to osiedlowa przychodnia, na elewacji której jest umieszczona tablica upamiętniająca pielęgniarkę i przedwojenną położną Janinę Ciężak, która żyła w latach 1913-1959.
- Ale opowiadam też o anonimowych kobietach, które prowadziły zajęcia dla okolicznych dzieci przy Słomianym Rynku. Współcześnie nazwalibyśmy je animatorkami kultury - wyjaśnia Justyna Syroka.
Udział w spacerze "Lubelskie HERstory - Kalina" jest bezpłatny. Każdy, kto chce w nim uczestniczyć, musi zadzwonić pod numer: 501 190 234. Zwiedzanie odbywa się, gdy zbierze się minimum pięć osób. Spacer trwa około 40 minut.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?