9-godzinna okupacja biura poselskiego Janusza Palikota zakończyła się bardzo spokojnie. Związkowcy z „Solidarności 80” zapowiadali, że nie opuszczą zajmowanego pomieszczenia, ponieważ są tu by porozmawiać z posłem PO i przekazać mu swoje 21 postulatów. Szef biura Palikota, Piotr Sawicki przyznał, że dwa punkty zainteresowały posła, jednak z uwagi na obowiązki w sejmie nie mógł on przyjechać dziś do Lublina.
Pomiędzy Sawickim a związkowcami doszło do ostrej wymiany zdań tuż przed interwencją policji.
– Krew mnie zalewa, jak słyszę od pana, że robimy tu kampanię wyborczą – krzyczał Szczepan Kasiński z „Solidarności 80”. – Myśleliśmy, że pan poseł jako trochę inny od swoich kolegów załatwi nam rozmowy z premierem – dodał.
Ok. godziny 20:45 pod biuro Palikota przyjechała policja. Zastępca komendanta miejskiego Artur Ertman dwa razy wezwał związkowców do opuszczenia budynku. Kiedy nie usłyszał potwierdzenia swoich wezwań do biura wkroczyli policjanci. Związkowcy przywitali ich śpiewając hymn narodowy. Nie stawiali żadnego oporu.
Policjanci wyprowadzili ich na zewnątrz.
– Związkowcy zostaną przewiezieni do Komendy Miejskiej Policji, gdzie sprawdzimy ich dane – wyjaśnił Jacek Deptuś z lubelskiej policji. – Z uwagi na to, że nie stawiali oporu, po wszystkim zostaną wypuszczeni – dodał.
Związkowcy z „Solidarności 80” blokowali dziś biura posłów PO także w Rzeszowie, Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi, Gliwicach i Bydgoszczy.
pit
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
