Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zrujnowany szalet zniknie z miasteczka akademickiego

Redakcja
Choć liczba toalet publicznych w Lublinie nie jest oszałamiająca, to jedna z nich zostanie zlikwidowana. W tym wypadku decyzja jest jednak właściwa.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Jeszcze ok. 15-20 lat temu u zbiegu ul. Radziszewskiego i Sowińskiego działała toaleta publiczna, umieszczona we wnętrzu niewielkiej skarpy, podobna do tej na placu Litewskim.

Wejście do szaletu było od strony ul. Sowińskiego. Za szaletem znajdowała się wschodnia ściana remontowanej obecnie Chatki Żaka. Przed nim zaś budynki Wydziału Prawa i Administracji oraz Wydziału Ekonomicznego UMCS.

Choć szalet ten był jedynym publicznym WC w okolicy i do dziś nie ma swego następcy, to jednak i tak popadł w ruinę. Grozi zawaleniem. Został nielegalnie zaadoptowany na sezonową noclegownię i miejsce spożywania trunków.

Łatwo więc domyślić się, jaki panuje tam bałagan. We wnętrzu czuć wilgoć, leżą tam porozrzucane butelki, puszki po piwie, sterty szmat, fragmenty materacy, urządzeń sanitarnych, papiery i cała masa innych bezwartościowych przedmiotów. Nad wszystkim unosi się odór.

Ruiną tą przez ostatnie lata zupełnie nie interesował się jej właściciel, mimo monitów ze strony UMCS, który jest najbliższym sąsiadem tego obiektu. Toalety ani nie remontowano, ani nie zlikwidowano, ani nawet nie zabezpieczono.

- Szalet jeszcze do niedawna stanowił własność miasta, pomimo że znajduje się na terenie należącym do uczelni – zauważa Dariusz Górski, kierownik Działu Eksploatacji Obiektów UMCS.

- Gmina Lublin nie kwapiła się do jakiegokolwiek rozwiązania tej kwestii. Dopiero niedawno toaletę, a właściwie ruinę, nieodpłatnie przekazano uniwersytetowi, który już dawno chciał zaprowadzić w tym miejscu porządek. Jednak ze względu na obowiązujące prawo własności do obiektu, nie mógł nic uczynić, chociaż cały czas jest właścicielem terenu. Planowaliśmy, iż wraz z remontem Chatki Żaka uporządkujemy także teren wokół niej.

Górski uściśla, że rozbiórka byłej toalety jest jedynym możliwym rozwiązaniem i musi się odbyć na koszt UMCS, który jest obecnie właścicielem pozostałości po tym obiekcie

- Ponad 3 tygodnie temu wystąpiliśmy już do władz miejskich o wydanie pozwolenia na wyburzenie tego, co jeszcze dziś można zobaczyć po tym szalecie. Okres oczekiwania na podjęcie decyzji wynosi 30-90 dni. Gdy tylko pismo wpłynie na adres UMCS, od razu przystępujemy do rozbiórki. Prace potrwają bardzo krótko – dodaje Dariusz Górski.



Zobacz także:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto