Przewozy Regionalne zostały wyodrębnione z Grupy PKP w ubiegłym roku i przeszły w ręce samorządów. Tymczasem zdaniem tej drugiej instytucji, usamorządowione Przewozy są jej winne 56 mln zł. Chodzi o dzierżawę pomieszczeń, które są wykorzystywane jako punkty kasowe. PKP SA już wypowiedziały umowy dzierżawy.
- Na razie nie podejmujemy żadnych kroków i nie oddajemy tych pomieszczeń - tłumaczy Piotr Olszewski, rzecznik prasowy Przewozów Regionalnych.
Podkreśla przy tym, że rachunek wystawiony jego firmie jest zawyżony. - Do momentu aż nie porozumiemy się co do ostatecznej kwoty, nie będziemy nic robić - deklaruje Piotr Olszewski.
Ostatecznie sprawa ma się wyjaśnić do końca kwietnia. Nawet jeśli kasy Przewozów Regionalnych znikną z dworców, to pasażerowie będą mogli kupować bilety na te pociągi u innych przewoźników, na przykład w InterCity.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?