Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmyślili rozboje i zgłosili je na policję. Potem się przyznali

Łukasz MM-kowicz
Łukasz MM-kowicz
Archiwum
24-latek i 18-latek zgłosili policjantom fikcyjne rozboje. Potem przyznali się. - Poniosła mnie fantazja - mówi jeden z nich.

W połowie maja do komisariatu policji w Lublinie zgłosił się 24-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego.

Z jego relacji wynikało, że stał się ofiarą rozboju. Do zdarzenia miało dojść 13 maja przy ul. Długosza w Lublinie. Nad ranem, kiedy wracał z towarzyskiego spotkania,  został zaatakowany przez dwóch napastników. Sprawcy pobili go, a później skradli koszulkę, telefon, portfel z dokumentami i pieniędzmi. Pokrzywdzony wartość strat oszacował na 600 zł. 24-latek dokładnie opisał wygląd napastników. Mężczyzna podał mundurowym ich rysopisy, zapamiętał nawet cechy charakterystyczne sprawców.

Policjanci nabrali jednak podejrzeń, co do prawdomówności mężczyzny. W środę 24-latek przyznał, że do przestępstwa nie doszło. Jak powiedział policjantom zmyślił całą historię ponieważ …. poniosła go fantazja.

To nie jedyny przypadek złożenia fałszywego zawiadomienia o przestępstwie. Również w środę policjanci z IV Komisariatu ustalili, że nikt nie napadł na 18-letniego mieszkańca Lublina. Zawiadomienie o tym rozboju wpłynęło 28 maja. Chłopak twierdził, że około godz. 22 zaatakowało go dwóch mężczyzn. Został uderzony w kark, a później jeden ze sprawców skradł mu telefon komórkowy.

I w tym przypadku prawda  wyszła na jaw. Wczoraj 18-latek tłumaczył, że zgubił telefon, a ponieważ był on ubezpieczony stwierdził, że zaświadczenie od policji będzie mógł zanieść do operatora sieci komórkowej.

- Materiały dotyczące tych spraw zostaną przesłane teraz do prokuratury. Konsekwencje za fantazję i przebiegłość mogą okazać się przykre. Za złożenie fałszywego zawiadomienia o przestępstwie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto