Złodzieje samochodów w Lublinie: Łupem padały volkswageny transportery

Złodzieje samochodów w Lublinie: Łupem padały volkswageny transportery

- Przełom w sprawie nastąpił pod koniec marca. Analizując zgromadzone materiały i sposób działania złodziei policjanci wytypowali sprawców. Do pierwszego z zatrzymań doszło w miniony poniedziałek. Wówczas w ręce policjantów wpadł 38-letni mężczyzna - mówi Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji. Policjanci przeszukali mieszkanie i garaż 38-letniego Radosława Z. Funkcjonariusze odnaleźli tam dwie tablice rejestracyjne pochodzące z fiata pandy, który ukradziono pod koniec stycznia z ul. Juranda.

We wtorek, policjanci przeszukali kolejnych sześć posesji i zabezpieczyli mienie o łącznej wartości prawie 15 tys. zł. Odzyskano też jeden z ukradzionych samochodów. Do aresztu trafiło trzech mieszkańców woj. lubelskiego w wieku 30, 37 i 40 lat.

- Jak ustalili policjanci, mężczyźni, działając w różnych składach osobowych, w ciągu czterech miesięcy dokonali kradzieży czterech samochodów. Do kradzieży doszło w Lublinie i na terenie powiatu zamojskiego - dodaje Laszczka-Rusek. Trzy ze skradzionych samochodów to volkswageny transportery.

Podejrzani usłyszeli już zarzuty. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci ustalają, gdzie znajdują się skradzione samochody. Dwóch podejrzanych już wcześniej wchodziło w konflikt z prawem. Byli karani za kradzieże aut. Teraz, za kolejne kradzieże, będą odpowiadać w warunkach recydywy. Wobec 38-letniego Radosława Z. i 40-letniego Mariusza G. zastosowano areszty tymczasowe. Pozostali mężczyźni są objęci dozorem policyjnym.