Złodziej dostał się do klasztoru w czwartek po południu. Około 14.45 zobaczył go przeor. Nieznany mężczyzna wychodził z klasztornego budynku zamkniętego dla osób odwiedzających.
- Przeor zapytał go co tutaj robi – mówi Andrzej Fijołek, z KWP w Lublinie. - Mężczyzna odpowiedział, że pracuje w firmie budowlanej przy remoncie klasztoru. Zapytany o firmę budowlaną, podał niewłaściwą nazwę. Przeor klasztoru wyjął telefon i powiedział, że zadzwoni na policję.
Mężczyzna rzucił się do ucieczki. Biegł w kierunku drzwi prowadzących na dziedziniec. Przewrócił się. Tam schwytał go przeor.
Policjanci pojawili się w klasztorze już po kilkudziesięciu sekundach. Złodziej nie zdążył się wyrwać. W torbie miał złote i srebrne monety oraz medale - pamiątki po zmarłym ojcu Albercie Krąpcu – byłym rektorze Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Mają one wartość historyczną i kulturową
Złodziej to 31-letni mieszkaniec Lublina.
Czytaj więcej informacji "na sygnale" w Lublinie:
Informacje "na sygnale" z Lublina (policja, 997) |
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?