Złodziej dostał się do restauracji przez okno w sali bankietowej na parterze.
- Łupem złodzieja padło 14 butelek alkoholu różnych marek, które znajdowały się w barze. Ponadto zginęły sztućce - wyjaśnia st. sierż. Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
- Wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na około 1,5 tys. złotych, a całość strat spowodowanych przestępstwem – na 3 tys. złotych - dodaje policjantka.
Włamywacza nagrała kamera restauracyjnego monitoringu.
- Chociaż mężczyzna miał na głowie naciągnięty kaptur i owiniętą szalikiem twarz, jeden z pracowników rozpoznał włamywacza. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Lublina, który dorywczo pracował w tej restauracji jako kucharz - wyjaśnia Anna Smarzak.
Jego wspólnikiem był 29-latek, który pracował w restauracji jako kelner, a podczas włamania stał na czatach.
Policja zatrzymała mężczyzn. Przyznali się do winy.
- Motywem ich działania była chęć zemsty na właścicielu restauracji, z którym, jak twierdzą, weszli w zatarg - informuje Anna Smarzak.
- Mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem i przyznali się do winy. Obydwaj wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze - podsumowuje policjantka.
Czytaj więcej informacji "na sygnale" w Lublinie:
Informacje "na sygnale" z Lublina (policja, 997) |
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?