Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdolne młode wokalistki z woj. lubelskiego podbiły serca jurorów The Voice Kids 3

Katarzyna Puczyńska
Pierwsze odcinki trzeciego sezonu "The Voice Kids" przyniosły wiele emocji, szczególnie dla mieszkańców Lubelszczyzny. Przesłuchania w ciemno przeszły cztery wokalistki z naszego regionu - Kinga Wołoszyn z Urzędowa (pow. kraśnicki), Natalia Wawrzyńczyk z Gminy Wólka oraz Ola i Ala Tracz z Janowa Lubelskiego.

Czternastoletnia Ola i dziewięcioletnia Ala Tracz to utalentowane siostry z Janowa Lubelskiego, uczące się pod okiem wokalistki i kompozytorki Agnieszki Wiechnik. Dziewczynki często występują podczas uroczystości w Janowskim Ośrodku Kultury i jak same przyznają kłócą się bardzo rzadko.

- Wspieramy się w tym co robimy, każda chce dla drugiej jak najlepiej - mówiła w programie Ala, która zaśpiewała znany utwór "I'll be there", czym zachwyciła jury. Ostatecznie Ala wybrała drużynę Dawida Kwiatkowskiego, podobnie jak jej starsza siostra. "Mocny stabilny głos, bez problemu z tonacją" to ocena wykonania przez Olę znanego przeboju "Never give up".

- Ala otarła się już o program Mali Giganci, a wraz z Olą reprezentowały Polskę na wielu konkursach międzynarodowych z sukcesami. Jestem pewna, że o nich jeszcze usłyszycie - mówi Agnieszka Wiechnik.

Pod okiem Agnieszki Wiechnik uczyła się także trzecia z lubelskich wokalistek - Natalia Wawrzyńczyk. Czternastolatka jest uzdolnioną zawodniczka rugby. Jej szkolna drużyna trzeci raz z rzędu została Mistrzem Polski. Jednak prawdziwa pasją Natalki jest śpiew.

- Natalka pochodzi z Łuszczowa, ale zawsze udziela się w Janowie Lubelskim na wszystkich koncertach. Już jako 9 -latka wystąpiła w "Must be the music" i dostała 4tak - podkreśla Agnieszka Wiechnik

Młoda wokalistka swoim energetycznym wykonaniem przeboju "Closer" odwróciła wszystkie fotele. Wybrała drużynę Tomsona i Barona.

Trzynastoletnia Kinga Wołoszyn doprowadziła Cleo do łez

Kinga wykonała, jak sama przyznała, swoją ulubioną piosenkę - "Sztorm" z repertuaru Cleo. Jurorka nie kryła emocji.

- Sposób w jaki ty oddałaś emocje to jest dokładnie to co ja mam w sercu i to co chciałam przez tą piosenkę powiedzieć . To jest tak niesamowite uczucie, że zaniemówiłam totalnie – oceniła występ wokalistki Cleo.

Kinga uczy się śpiewu pod okiem instruktora Pawła Cieliczki, który opisuje ją jako zawsze uśmiechniętą, skromną i gotową do działania na scenie wokalistkę, o dużej świadomości i wyobraźni muzycznej.

Mimo rewelacyjnego wykonania utworu Cleo młoda wokalistka postanowiła dołączyć do drużyny Tomsona i Barona.

- Wiele osób mogło być zaskoczonych decyzją Kingi co do wyboru trenera, ale w rzeczywistości Kinga od lat jest zafascynowana twórczością Tomsona i Barona z Afromental śpiewając również ich piosenki, w między czasie pojawiła się jednak druga miłość - do muzyki Cleo i jej utworów - wyjaśnia Paweł Cieliczko.

Dla tak młodej wokalistki była to bardzo trudna decyzja kogo wybrać. Zadecydował sentyment Kingi do twórczości chłopaków.

- Kinga długo przeżywała swój wybór, ale najważniejsze, że wybrała to co jej w duszy zagrało w danej chwili. Jeszcze wiele lat śpiewania przed nią i ważne żeby czuła się dobrze w swoich decyzjach. Nie zmienia to faktu, że Kinga uwielbia Cleo i jej piosenki co na każdym kroku podkreśla, w szczególności piosenkę "sztorm", którą osobiście również ubóstwiam. Dlatego też przygotowanie jej do występu w programie było czystą przyjemnością - dodaje trener wokalny Kingi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto