Do lubelskiego sądu Zbigniew Stonoga został doprowadzony w środę. Rano odbyło się posiedzenie w sprawie tymczasowego aresztowania podejrzanego.
- Zarzuty są fałszywe, o podłożu politycznym. Chodzi o to, żeby zniszczyć dorobek społeczny Stonogi i zamknąć go do więzienia - powiedział Zbigniew Stonoga po wyjściu z sali rozpraw.
Zgodził się na publikację swojego wizerunku i pełnego nazwiska.
Zatrzymanemu towarzyszyli konwojujący go policjanci i adwokat. Po wyjściu z sali rozpraw żona przekazała mu walizkę z ubraniami na zmianę.
O tymczasowe aresztowanie wnioskowała prokuratura, ale w środę rano decyzja nie zapadła. Sąd dał sobie czas na przeanalizowanie materiału dowodowego do wieczora. Posiedzenie zaplanowano na godzinę 15, ale może ono się przedłużyć.
- Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje żadnych podstaw do tego, żeby Prokuratura Regionalna mogła kierować wniosek o zastosowanie środka najbardziej dolegliwego, w postaci tymczasowego aresztowania - zastrzega adwokat Michał Wąż, który reprezentuje podejrzanego.
Zbigniew Stonoga usłyszał zarzuty
45-latek został ujęty w nocy z niedzieli na poniedziałek. We wtorek usłyszał zarzuty. Najcięższe dotyczą przywłaszczenia ponad 900 tys. zł należących do fundacji prowadzonej przez Zbigniewa Stonogę i prania brudnych pieniędzy.
- Podejrzany usłyszał w sumie siedem zarzutów za czyny, których miał się dopuścić w latach 2015 – 2017 - informuje prok. Piotr Marko, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Fundacja prowadziła loterie, w których nagrodami były luksusowe samochody i pieniądze. Zdaniem prokuratury, część pojazdów i pieniędzy nigdy nie zostało wręczonych zwycięzcom. Zbigniew Stonoga oświadczył, że nigdy nie przywłaszczył żadnych pieniędzy ani samochodów.
- Osoby, które wygrały te samochody, które zostały obdarowane, faktycznie otrzymały pieniądze, faktycznie otrzymały samochody - mówi adwokat Michał Wąż.
Dodaje, że stanowisko Zbigniewa Stonogi potwierdzają sami obdarowani.
- Zostali de facto w tej sprawie przesłuchani i potwierdzili, że te pieniądze otrzymali. Osoby, które otrzymały samochody, również potwierdziły, że otrzymały te samochody. Dlatego jestem zdziwiony taką konstrukcją zarzutów - dodaje obrońca podejrzanego.
Pozostałe zarzuty dotyczą prowadzenia nielegalnej loterii oraz złamania ustawy o rachunkowości. Zdaniem śledczych, podejrzany nie złożył w KRS sprawozdań finansowych swojej fundacji za lata 2016 i 2017.
Zbigniewowi Stonodze grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Kim jest Zbigniew Stonoga?
Zbigniew Stonoga to polski przedsiębiorca, aktywista, osobowość internetowa, działacz społeczny i polityczny. Prowadził m.in. salon samochody w Zamościu. W 2015 r. założył własną partię polityczną, ale w wyborach parlamentarnych nie zdobył mandatu. W czerwcu tego samego roku opublikował na Facebooku ponad trzy tysiące fotokopii akt dotyczących afery podsłuchowej.
W ostatnich latach wspomagał policję w wyłapywaniu pedofilów i organizował zbiórki charytatywne. Jest znany z kontrowersyjnych działań i wypowiedzi, w których nie przebierając w słowach, krytykuje polityków, głównie z PiS. Ma na koncie kilka wyroków. Został skazany m.in. za oszustwo przy sprzedaży samochodu. Kolejne sprawy są w toku.
- Te mieszkania do wynajęcia szokują! Najdziwniejsze pomysły właścicieli w praktyce
- Coraz więcej kibiców w hali Globus. Tak wspierają Start
- Turniej Cichociemnego. 40 zawodników strzelało do tarczy
- Przebiegli „piątkę" ulicami Czechowa. Zobacz zdjęcia
- Nowe lokale. Tu napijesz się czekolady lub zjesz pyszności
- W Lublinie prezentują się psie piękności
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?