Decyzja zapadła na wtorkowym prezydium zarządu ZNP.
- Rząd zgodził się na drobne ustępstwa, ale nie wyszedł z propozycją większych podwyżek i nie zrezygnował ze skreślenia nauczycieli z listy zawodów uprawnionych do wcześniejszych emerytur – tłumaczy Celina Stasiak, prezes lubelskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Jeśli kolejne rozmowy nie przyniosą efektów, nauczyciele i inni pracownicy oświaty pojadą 1 września na pikietę do Warszawy. Wtedy zadecydujemy o dalszym proteście. Nie wykluczamy strajku.
Przypomnijmy, że oprócz podwyżek i wcześniejszych emerytur belfrowie chcą, by rząd wycofał się z pomysłu zwiększenia o cztery godziny pensum, czyli czasu spędzanego przez nauczycieli w szkole. Oświatowi związkowcy nie godzą się również na zmianę zapisów karty nauczyciela i przekazanie części kompetencji kuratorów samorządom.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?