Od środy na chodniku przy ul. Romantycznej 9 stoi biały volkswagen golf. - Ktoś zostawił go w taki sposób, że zablokował chodnik. Kto chciałby go ominąć, musi iść po jezdni, albo trawniku. Pieszy może tak od biedy zrobić, ale co mają począć kobiety z wózkami - denerwuje się jeden z lokatorów pobliskiego bloku.
Mieszkańcy zwracali się z prośbą o pomoc do administracji i Straży Miejskiej. Niestety, samochód jak stał, tak stoi. - Przyjęliśmy zgłoszenie o nieprawidłowo zaparkowanym samochodzie. Niestety, nie możemy interweniować, ponieważ pojazd znajduje się na drodze wewnętrznej - tłumaczy Robert Gogola, kierownik biura prasowego lubelskiej Straży Miejskiej.
Obowiązujące przepisy wiążą ręce strażnikom. Mundurowi mogliby interweniować, gdyby samochód był pozostawiony na terenie zielonym bądź stwarzałby bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W przypadku auta z ul. Romantycznej są bezradni.
Co gorsza, równie bezradna jest administracja osiedla Skarpa. Jej pracownicy co jakiś czas mają kłopoty z bezmyślnie zostawionymi samochodami. Nie mają podstaw do ich usunięcia. Wcześniej zwracali się do policji o podanie danych kierowcy, aby móc do niego dotrzeć i wymóc przeparkowanie. Niestety, za każdym razem policja odmawiała przekazania takich informacji.
- Jedyne, co tak naprawdę możemy zrobić, to zostawić za wycieraczką kartkę z prośbą o przestawienie samochodu - usłyszeliśmy na Czubach.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?