24-letnia mieszkanka Kątów Pierwszych zawiadomiła policję o zabójstwie psa ratlerka w piątek. Jak informuje policja, martwe zwierzę kobieta znalazła w mieszkaniu na stole.
Pies został uśmiercony przez cios zadany nożem. 24-latka podejrzewała swojego 31-letniego konkubenta, który tego samego dnia pod nieobecność kobiety wtargnął do jej mieszkania.
Policjanci już zatrzymali mieszkańca Zamościa. 31-latek był pijany, miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut zabicia psa swojej konkubiny oraz naruszenia jej miru domowego. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Zgodnie z postanowieniem prokuratora, 31-letni mieszkaniec Zamościa oddany został pod dozór policji. - W tym czasie mężczyzna codziennie musi meldować się w zamojskiej komendzie – informuje policja. - Ponadto obowiązywać go będzie zakaz zbliżania się do miejsca zamieszkania konkubiny na odległość nie mniejszą niż 100 metrów.
Za popełnione przestępstwa 31-letni zamościanin odpowie przed sądem. Grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?