Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamieszanie wokół posady Andrzeja Pruszkowskiego

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
archiwum redakcji
Dotychczasowy dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie został pracownikiem Lubelskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości? Jego nazwisko widnieje przy stanowisku kierowniczym w LAWP, ale rzecznik WUP zapewnia, że Andrzej Pruszkowski jest nadal dyrektorem tej instytucji. Urząd marszałkowski sprawy nie komentuje.

Andrzej Pruszkowski dyrektorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy został w 2019 roku. Wcześniej zasiadał w zarządzie PGE Dystrybucja, kierował lubelskim oddziałem Agencji Nieruchomości Rolnych, a w latach 1998–2006 był prezydentem Lublina.

W czwartek jego nazwisko pojawiło się na liście pracowników Lubelskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości. Z dostępnego na stronie internetowej LAWP wykazu wynika, że został kierownikiem oddziału realizacji projektów.
LAWP to instytucja podległa samorządowi województwa lubelskiego.

– Nie komentujemy tej sprawy – mówi „Kurierowi” Remigiusz Małecki, rzecznik urzędu marszałkowskiego w Lublinie.

Zgodnie z prawem powołanie i odwołanie dyrektora WUP to kompetencja marszałka województwa, który w tej sprawie musi jednak zasięgnąć opinii Wojewódzkiej Rady Rynku Pracy.

Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że Andrzej Pruszkowski miał został przeniesiony na zasadzie delegowania do LAWP. Ale w Wojewódzkim Urzędzie Pracy nie potwierdzają takich informacji.

– Andrzej Pruszkowski nie został odwołany ze stanowiska i pozostaje dyrektorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie – zapewnia w rozmowie z „Kurierem” Marek Kuna, rzecznik prasowy WUP. I dodaje, że w czwartek i piątek (1 i 2 grudnia) Andrzej Pruszkowski przebywa na zwolnieniu lekarskim.

Andrzej Pruszkowski jest od lat politykiem Prawa i Sprawiedliwości. W niektórych mediach pojawiły się doniesienia, że zamieszanie wokół jego miejsca pracy to może być efekt utraty partyjnych wpływów przez byłego szefa lubelskiego PiS Krzysztofa Michałkiewicza i zmiany pokoleniowej w PiS.

Zaprzecza jednak temu w rozmowie z „Kurierem” Piotr Breś, który obecnie stoi na czele lubelskich struktur PiS.

– Jestem zaskoczony tymi doniesieniami – mówi Piotr Breś. – Każdy członek PiS, tym bardziej Andrzej Pruszkowski, który jest aktywnym członkiem naszej partii, jest potrzebny. Sugerowanie, że ktoś w naszym środowisku chce degradować Andrzeja, to insynuacje wyssane z palca – dodaje Piotr Breś.

Z samym Andrzejem Pruszkowskim nie udało się nam skontaktować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zamieszanie wokół posady Andrzeja Pruszkowskiego - Lubelskie Nasze Miasto

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto