Przeciętny student na miesięczny pobyt w Lublinie musi przeznaczyć od 650 – 800 zł. W kwotę tą wliczone są opłaty za stancje, żywność i skromne kieszonkowe.
Średnio żacy przeznaczają 50 zł miesięcznie na ksero, natomiast w czasie sesji nawet dwa razy tyle.
- Staram się ograniczać niektóre wydatki. Na przykład część jedzenia biorę z domu, a później odgrzewam i mam domowy obiadek – mówi Katarzyna Kołyga, studentka Dziennikarstwa UMCS.
Większość studentów stara się przed rozpoczęciem roku akademickiego ulokować się jak najbliżej swoich wydziałów. Dlaczego? Chodzenie pieszą na wykłady minimalizuje koszta.
Dosyć często studenci dorabiają sobie do kieszonkowego.
- Jeżeli tylko jest możliwość zarobienia kilku groszy korzystam z niej – mówi Kasia. – Ostatnio pracowałam jako Hostessa. Nie zarabia się kokosów, ale wystarcza na pokrycie części wydatków – dodaje.
Wiele osób posiada stypendium naukowe które jest dodatkowym dochodem. Okazuje się, że studenci potrafią oszczędzać i z głową inwestować odłożone pieniądze.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?