Do bójki z ochroną doszło w przerwie pomiędzy pierwszą, a drugą połową spotkania. Z jednej strony pojawiły się butelki i kamienie, z drugiej - gaz łzawiący. Kibice ŁKS-u dotarli na miejsce dopiero po godz. 17, zachowywali się w miarę spokojnie
Na czas przejścia łodzkich kibiców al. Zygmuntowskie znów zostały zablokowane przez policję.
- Na godz. 18.30 wiadomo, że kibice z Łodzi są już poza miastem - mówi Magdalena Jędrejek z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Al. Zygmuntowskie, podobnie jak al. Piłsudskiego i Trasa Zielona powoli odkorkowują się, a ruch wraca do normy - dodaje.
Mecz 1/16 finału Pucharu Polski pomiędzy Motorem Lublin i ŁKS Łódź zakończył się wynikiem 0:2. Lublinianie zaprezentowali się całkiem dobrze na tle bardziej doswiadczonych przeciwników, ale to łodzianie okazali się skuteczniejsi. W 31 minucie Marcin Biskup wykorzystał błąd lubelskiej defensywy i pokonał Grzegorza Przygodę. Wynik meczu ustalił w 62 minucie Mariusz Mowlik strzelając głową po podaniu z rzutu wolnego. - Górę wzięło dośiwadczenie naszych rywali. Wykorzystywali nasze straty, dobrze się ustawiali i prowokowali nas - ocenia trener Motoru Ryszard Kuźma. - Ale nie odbiegaliśmy od ŁKS. Mieliśmy kilka akcji, których nie wykorzystaliśmy.
Motor Lublin - ŁKS Łódź 0:2 (0:1)
Biskup (31), Mowlik (62)
Motor: Przygoda, Syroka, Maciejewski, Ptaszyński, Krystosiak, Maziarz (76 Lipecki), Drej, R. Król, Pacholarz (59 Oziemczuk), Popławski, Kowalczyk (59 Iwanicki).
ŁKS: Wyparło, Wożniczka, Mowlik, Adamski, Marciniak, Asaad (57 Świątek), Haliti (87 Leszczyński), Kascelan, Vayer (76 Jarka), Biskup, Czerkas.
Żółte kartki: Iwanicki - Czerkas, Biskup.
Sędziował: Marek Karkut (Warszawa).
Widzów: 800.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?