Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaczyna się śmieciowa rewolucja w Lublinie

Artur Jurkowski
Lubelski Ratusz bierze się za nasze śmieci
Lubelski Ratusz bierze się za nasze śmieci
Lubelski ratusz wyśle 80 tysięcy listów. Będą w nich informacje o "rewolucji", która od lipca czeka lublinian w odbiorze odpadów komunalnych. Akcja ruszy od poniedziałku.

Najdotkliwszą zmianą będzie podwyżka stawek za wywóz śmieci. Wcześniej mieszkańcy będą musieli jednak złożyć "deklaracje śmieciowe", w których określą, czy będą oddawać odpady posegregowane czy nie, ile osób liczy rodzina. Od tego będzie zależała wysokość przyszłych opłat.

- Deklaracje o wysokości opłat będą dołączone do listów. Wyślemy je do ok. 20 tysięcy adresatów - mówił Zdzisław Strycharz, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska UML.

Oznacza to, że deklaracji nie będą musieli wypełniać wszyscy lublinianie. Takiego obowiązku nie będą mieli np. mieszkańcy bloków czy kamienic. Za nich dokumenty wypełnią spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe. Deklaracje będą musieli za to wypełnić wszyscy właściciele domków jednorodzinnych.

- Tym samym w Lublinie nie będzie ani jednej rodziny, która nie będzie miała umowy na odbiór śmieci, bo właśnie taki charakter ma deklaracja. System obejmie wszystkich mieszkańców - przekonuje Strycharz.

Na odesłanie deklaracji jest czas do końca maja. Nie da się uniknąć jej wypełnienia. Jeśli tego nie zrobimy, to ratusz wyśle do nas przypomnienie. - A później sami naliczymy stawkę na podstawie naszych danych. Opłat nie da się uniknąć - przekonywał Strycharz.

Od lipca "właścicielem" odpadów stanie się gmina. To ona wybierze firmy, które będą wywozić śmieci. I to ratuszowi zapłacimy za ich odbiór. Opłaty będą naliczane raz na kwartał. - Będą wpłacane na konta wskazane przez nas każdej rodzinie czy instytucji po złożeniu deklaracji. Członkowie spółdzielni opłatę będą mieli naliczoną w czynszu, a następnie spółdzielnia przekaże je do gminy - precyzował Strycharz.

Ratusz szacuje, że nawet 10 proc. mieszkańców może nie płacić terminowo. - Takie należności będą ściągane w trybie ordynacji podatkowej. W ostateczności może się skończyć wizytą komornika - dodawał Marcin Rycaj z Wydziału Ochrony Środowiska UM Lublin.

Magistrat zakłada, że wszyscy lublinianie zadeklarują segregowanie śmieci. Dlaczego? Bo stawki za ich odbiór są niższe. - Będziemy kontrolować, czy segregacja rzeczywiście ma miejsce. Choć będą z tym kłopoty, bo jak określić w bloku z 50 mieszkaniami, czy wszyscy segregują odpady? - przyznał Strycharz.

Na kampanię informacyjną w sprawie zmian w systemie gospodarowania odpadami komunalnymi ratusz wyda do końca roku 300 tys. zł.


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto