Zabiorą huśtawki i karuzele

Na osiedlu Ruta jest niewiele miejsc, gdzie dzieciaki mogą spędzać wolny czas. Istniejące tam place zabaw są słabo wyposażone lub w kiepskim stanie. Przy niektórych jest np. tylko jedna huśtawka i piaskownica.

Na dodatek, SM Czuby zamierza zlikwidować jedno z takich miejsc między blokami przy Różanej 3, 5 i 7.

- Dowiedziałam się w administracji osiedla Ruta, że placu nie będzie – opowiada pani Iwona z Różanej 3. – Takie miejsce jest tu potrzebne. Mam tu blisko, poza tym, na innych placach nie ma piaskownicy, albo huśtawki są bez oparć. To miejsce odwiedza codziennie wiele matek z dziećmi. - To jeden z pierwszych placów na tym osiedlu - podkreśla pani Maria z Różanej 7. - Bawiły się na nim moje dzieci, a teraz przychodzą tu moje wnuki. To ładny teren, szkoda go marnować.

Wiadomość o likwidacji placu nie podoba się innym rodzicom.

- Nie chcę chodzić z dziećmi w inne miejsce – podkreśla Marek Jamróz z Różanej 5. – One lubią ten plac, no i jest pod oknami mojego domu. Plac wymaga generalnego remontu. Betonowa piaskownica jest zniszczona, huśtawki piszczą, a drabinki nie wyglądają najlepiej. Teren nie jest też ogrodzony, więc zdarza się, że mieszkańcy wyprowadzają tu psy, które załatwiają się w piaskownicy albo na trawie obok. - Nie trzeba kupować super sprzętów dla dzieci, wystarczy naoliwić huśtawki – uważa Marek Jamróz. Ostatnio sam to zrobił:

- Na LSM, gdzie mieszkałem wcześniej jest dużo więcej miejsc dla dzieci. Huśtawki i karuzele są nowe, zadbane. Od rana panuje tam tłok - dodaje.

Młodzi rodzice zamierzają zbierać podpisy za utrzymaniem placu zabaw przy ul. Różanej. Chcą też, by został odnowiony. - Zebrałam już podpisy od ponad pięćdziesięciu osób - mówi pani Iwona. – Zaniosłam je do administracji, czekamy na odpowiedź. Ludzie są zbulwersowani pomysłem spółdzielni. W SM Czuby tłumaczą, że w ubiegłym roku rada osiedla Ruta przeznaczyła wszystkie pieniądze z funduszu społeczno-wychowawczego na remonty placów zabaw. Pracownicy administracji wymienili huśtawki i karuzele przy ul. Stokrotki, Dziewanny i Różanej. Poszło na to 56 tysięcy złotych.

Po podliczeniu kosztów zadecydowano, że remonty pochłaniają zbyt dużo pieniędzy, dlatego trzeba zlikwidować kilka placów.

– Zamierzamy za to zainwestować w pozostałe, powiększyć je i postawić tam atrakcyjne urządzenia – tłumaczy Anna Urbanek, zastępca prezesa SM Czuby. - Plac zabaw przy Różanej 3 będzie zlikwidowany, a w to miejsce pracownicy administracji posadzą drzewa i krzewy. Rodzice obawiają się, że puste miejsce po placu zabaw upodobają sobie amatorzy picia pod chmurką. – Krzaki i pobliski sklep z alkoholem nie wróżą nic dobrego – kwituje pani Anna z bloku przy Różanej 3.