Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabił przez narkotyki

Redakcja
Narkotyki zaprowadziły 36-letniego Pawła T. przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. W kwietniu 2007 roku mężczyzna zamordował swojego dilera, teraz grozi mu dożywocie.

Do morderstwa doszło w Lublinie przy ul. Noworybnej. – Paweł T. zadał kilka ciosów nożem Jackowi O. – mówi Marek Zych zastępca prokuratura rejonowego Lublin – Północ.

W nocy z 14 na 15 kwietnia 2007 Paweł T. pokłócił się z Jackiem O., który sprzedawał mu narkotyki

Obaj od dawna byli uzależnieni od substancji odurzających. Mężczyźni poznali się na detoksie w 2006 roku. Terapia nie odciągnęła ich od zażywania narkotyków. W kwietniu 2007 Paweł T. kupił od Jacka O. marihuanę. Kilka dni później przyszedł do niego z zamiarem zakupienia większej partii narkotyku. Pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki, która przerodziła się w rękoczyny. Paweł T. złapał za nóż i kilka razy dźgnął Jacka O. Zraniony mężczyzna zmarł na miejscu. Ciało znalazł jego ojciec, który przyszedł odwiedzić syna.

Paweł T. wpadł dopiero w lipcu ub. roku, kiedy wrócił do Polski z Hiszpanii.

Przed prokuratorem przyznał, że pomiędzy nim a Jackiem O. doszło do kłótni. Paweł T. przebywa w areszcie, gdzie czeka na rozprawę karną. Prokuratura oskarżyła go o morderstwo, za co grozi mu dożywocie. Śledczy uważają, że mężczyzna stoczył się tak z powodu narkotyków. W nałóg wpadł w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracował przez kilka lat. Z akt sprawy wynika, że narkotyki tak go wyniszczyły, że nie był w stanie samemu wrócić do Polski.

PIT

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto