Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z nowym zawodnikiem w składzie, podejmą u siebie drużynę ze Szczecina

know
Fot. Wojciech Szubartowski
W piątek o godz. 19 koszykarze TBV Start Lublin zmierzą się w hali Globus z drużyną King Szczecin.

Nie ma to, jak w domu - mogą mówić koszykarze TBV Startu, którzy w tym sezonie w hali Globus jeszcze nie przegrali. Drużynie Davida Dedka dużo gorzej wiedzie się na wyjazdach, ale w dzisiejszym starciu z King Szczecin lublinianie znów będą mogli liczyć na wsparcie kibiców.

W tej kampanii czerwono-czarni trzykrotnie grali u siebie i pokonali kolejno: Turów Zgorzelec, Legię Warszawa i GTK Gliwice. W meczach tych zdobywali odpowiednio 91, 95 i 90 punktów, grając znacznie skuteczniej, niż na wyjazdach. Z kolei szczecinianie wciąż czekają na pierwszą wygraną w obcej hali, gdyż trzy wcześniejsze wyjazdowe potyczki zakończyły się ich porażkami.

- Zrobimy wszystko, żeby podtrzymać tę serię. Czujemy już głód koszykówki, bo przez te dwa tygodnie mieliśmy naprawdę mocne treningi i wszyscy czekamy na piątkowy mecz - mówi Marcin Dutkiewicz, przed którym nowe zadanie.

Po tym, jak ze składu TBV Startu wypadł Mateusz Dziemba, trener Dedek właśnie Dutkiewicza oraz Wojciecha Czerlonko przygotowywał do zastąpienia kontuzjowanego kolegi. - Dostaną więcej szansy na boisku i podzielą między sobą minuty, które grał Mateusz. Zmieni nam to trochę rotację w zespole, ale myślę, że mamy na tyle kompletną drużynę, że sobie z tym poradzimy - uważa szkoleniowiec.

Bukmacherzy nieco większe szanse na zwycięstwo dają drużynie ze Szczecina, która legitymuje się bilansem 5-5. - Grają dobrze, są na fali wznoszącej, ale mają rozegrane dwa spotkania więcej od nas, więc nie ma sensu sugerować się ich miejscem w tabeli. Trener przygotował nas mentalnie, technicznie i taktycznie na piątkowy mecz i jestem pewien, że będzie to widoczne na boisku. Naprawdę ciężko przepracowaliśmy minione dwa tygodnie - twierdzi Dutkiewicz, który poprzedni sezon spędził w ekipie ze Szczecina.

- Z tamtej drużyny został tylko kierownik, drugi trener i dwóch zawodników, Paweł Kikowski i Maciej Majcherek- zauważa Dutkiewicz.

To właśnie Kikowski spędza na parkiecie najwięcej minut i zdobywa średnio 15 punktów. - Jest liderem tej drużyny, zawodnikiem bardzo doświadczonym, który wie jak zdobywa się punkty. Trener uczulał nas szczególnie na niego, ale mają także innych graczy, którzy mogą zaskoczyć i musimy na nich uważać - podkreśla Dutkiewicz.

Nowy gracz czerwono-czarnych

Zespół Kinga przyjedzie do Lublina wzmocniony nowym rozgrywającym. Przed tygodniem kontrakt podpisał 30-letni Amerykanin Carlos Medlock. Natomiast szeregi "Startowców" zasilił w tym tygodniu Jakub Zalewski, który podpisał kontrakt ważny do końca aktualnego sezonu, z opcją przedłużenia na kolejne rozgrywki. Lubelski klub zdecydował się pozyskać nowego rzucającego obrońcę w obliczu kontuzji wspomnianego już Mateusza Dziemby.

Nowy zawodnik czerwono-czarnych ma 184 cm wzrostu, urodził się 21 czerwca 1986 roku w Radomiu i przez większość swojej kariery był związany z tamtejszą Rosą. Ogółem, Zalewski spędził w radomskim klubie 12 lat, przechodząc w tym
czasie drogę od III ligi do PLK. 31-latek do tej pory jest rekordzistą Rosy pod względem liczby sezonów spędzonych w klubie na centralnym szczeblu rozgrywek oraz sumy punktów zdobytych w ligowych meczach.

Po opuszczeniu Radomia w czerwcu 2015 roku, Zalewski związał się na jeden sezon z tarnobrzeską Siarką. Z kolei ostatnie rozgrywki spędził w AZS Koszalin, gdzie w 32 spotkaniach spędzał na parkiecie średnio 21 minut, notując przy tym 7,5 punku na mecz. Minionego lata powrócił natomiast do drużyny z Tarnobrzega, w której na pierwszoligowych parkietach rzucał 15,18 pkt na mecz, będąc najskuteczniejszym zawodnikiem całego zespołu w trwającej ligowej kampanii. Zalewski może zadebiutować w zespole TBV Startu już dzisiaj.

- Jakub to bardzo doświadczony zawodnik, dysponujący dobrym rzutem – mówi trener David Dedek. - Doszło do poważnej kontuzji Mateusza Dziemby, który nie wróci do nas prędko, a czekają nas bardzo intensywne tygodnie z dużą ilością spotkań. Dlatego musieliśmy uzupełnić skład graczem na pozycję rzucającego obrońcy, który pomoże drużynie w walce o zwycięstwa – dodaje szkoleniowiec.

Trwa sprzedaż biletów

Wejściówki na dzisiejsze spotkanie można kupować w Internecie, pod adresem http://ticketik.pl/#!/Wydarzenie/886. Ponadto, o godzinie 15 ruszy sprzedaż biletów w kasie nr 1 hali Globus (od ul. Kazimierza Wielkiego 8). Pozostałe kasy zostaną uruchomione trzy godziny później.

Ceny biletów prezentują się następująco:
- bilet normalny: 15 zł
- bilet ulgowy: 10 zł (przysługuje dzieciom i młodzieży do 18 lat,
studentom, emerytom i rencistom)
- bilet rodzinny: 30 zł (2 dorosłych + 2 dzieci lub 2 dorosłych + 1
dziecko)
- bilet Rodzina 3+: 5 zł (za okazaniem Karty Dużej Rodziny wydawanej
przez Urząd Miasta Lublin)
- bilet grupowy (grupa powyżej 15 osób): 5 zł

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto