Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa poświęcona… chmurom w Bibliotece Głównej UMCS

Leszek Mikrut
Jeszcze do końca tego miesiąca można oglądać wystawę zatytułowaną: „fotoGRAFIKA – Patrząc w górę – zamknięcie tryptyku - projektu otwartego", która zlokalizowana jest w Muzeum UMCS w gmachu Biblioteki Głównej (ul. Radziszewskiego 11).

Autorem wystawy jest Paweł Dominik Znamierowski - absolwent Instytutu Wychowania Artystycznego UMCS (obecnie Wydział Artystyczny UMCS), który dyplom z malarstwa oraz aneks z fotografii zdobył u prof. Mariana Stelmasika, natomiast doktorat na obronił na WA UMCS u dr. hab. Marka Mazanowskiego. Jest członkiem ZPAF i ZPAP.

Paweł D. Znamierowski - pisze Lech L. Przychodzki - nie epatuje (przynajmniej nie czynił tego do dziś dnia) odbiorców i mediów skandalami, jakie miałyby go wykreować na "celebrytę" Lublina i okolic. Nie uznaje też pośpiechu - jego "fotoGrafiki" powstają doprawdy długo i proces ich tworzenia to przenikanie się wiedzy o fotografii - zawsze w kontekście spoglądania oczyma malarza, co powoduje odbiór świata jako swoistego (bo żywego, pulsującego zmianami) obrazu, a jednocześnie materiału do własnych działań - poprzez "malowanie" obiektywem i wykorzystywanie komputera - by dzięki indywidualnej wrażliwości wykreować określone rozwiązania estetyczne. Gdy obejrzy się więcej niż kilka prac Pawła D. Znamierowskiego, człowiek zaczyna doceniać nie tylko wytrawne oko fotografika, ale skrywaną (poprzez skromność naturalnych form) różnorodność świata. I nie wie, czy taka "nauka patrzenia" nie jest równie istotnym skutkiem zetknięcia się odbiorców z pracami artysty, co sam odbiór konkretnych "fotoGrafik".

- Cykl "Patrząc w górę" stanowi dopełnienie wcześniej realizowanych projektów: "Patrząc pod nogi" oraz "En face" - zauważa Aneta Adamska, rzecznik prasowy UMCS - i jednocześnie zamyka pewien etap twórczości Pawła D. Znamierowskiego. Tym razem materiałem wyjściowym są fragmenty (wycinki) chmur, postrzegane w kontekście tworzenia nowego, często abstrakcyjnego obrazu.

- Wszystko może stać się obiektem sztuki - uważa sam autor. - Staram się nie ilustrować natury, ale pokazać swój stosunek do niej, jej postrzeganie i interpretację. Łączę realizm z abstrakcją, wydobywam kolor, budując świat podtekstów, niedopowiedzeń i podwójnych znaczeń. Fotografia interpretowana komputerowo jest kontynuacją myślenia obrazem i takiego też postrzegania otaczającej nas rzeczywistości. Prace nie posiadają tytułów. Jest to programowe założenie, aby nie ograniczać wyobraźni odbiorcy i pozostawić mu dowolność skojarzeń, odczuć i emocji.

Projekt jest realizowany w ramach Stypendium Prezydenta Miasta Lublin.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto