- W tej chwili brakuje nam do zakończenia toru około 300 metrów na łuku ulic Ciepłej i Przeskok oraz 120 metrów prostej finiszowej w kierunku ulicy Krochmalnej - mówi Adam Rosochacki, prezes LKJ.
Szef klubu twierdzi, że oddanie toru jak pierwotnie planowano do 5 września okazało się niemożliwe ze względu na podmokłe podłoże. Dlatego podczas budowy zdecydowano się na położenie dodatkowej warstwy nawierzchni.
- W tej chwili wysypywana jest warstwa podłoża stabilizacyjnego. W stosunku do poziomu rzeki Bystrzycy, tor będzie znajdował się wyżej o około półtora do dwóch metrów - mówi Andrzej Wójtowicz, projektant toru.
Całość toru ma długość jednego kilometra i czterystu pięćdziesięciu metrów. Jak zapowiedział Adam Rosochacki pierwsze wyścigi mogą odbyć się najwcześniej późną wiosną. Decydujący głos będzie należał jednak do Totalizatora Sportowego, który chce je zorganizować.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?