Kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia. – Samochód zostawił na drodze i poszedł do domu na piechotę – mówi Janusz Majewski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. O całej sytuacji policję poinformowała kobieta, która zauważyła w pobliżu kościoła wypadek.
Mimo szybkiej akcji ratunkowej na miejscu zginęli: Mateusz K., Monika B. i Radosław P. Wszystkie ofiary miały po 16 lat. Czwarta osoba, również szesnastolatka walczy o życie w szpitalu. Justyna B. jest w stanie śmierci klinicznej.
Na podstawie zeznań świadków ustalono tożsamość kierowcy. 20-letniego Tomasza S. policjanci zastali w domu. Był pijany. Po przebadaniu alkomatem, okazało się że ma ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany, grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?