Niektórzy naszą wymienialnie odwiedzili pierwszy raz. – Przyszłam tu z ciekawości i dlatego, że mam nadmiar rzeczy w szafie – mówiła pani Agnieszka, nasza Czytelniczka. – Ubrania, które przyniosłam są w dobrym stanie i szkoda je wyrzucać, ja już się w nie nie mieszczę – żartowała pani Bożena.
Naprawdę było w czym wybierać.
– Ostatnim razem przyniosłam cztery rzeczy, a inne panie miały ze sobą całe walizki – mówi Katarzyna Stawinoga. – Okazało się, że to za mało i tym razem to ja przyszłam z walizką – przyznaje.
Oprócz ubrań, na wymienialni pojawiła się też biżuteria i buty. – Zamieniłam buty na kolczyki i zawieszkę – mówi Małgorzata Kiszczak. – W ogóle jestem zakupoholiczką jeśli chodzi o buty i mam ich ze 40 par – dodaje.
Choć wymienialnie opanowały panie, panów tez nie zabrakło. – Jestem tu pierwszy raz, z ciekawości i dlatego, że za wymienianie się nie trzeba płacić – przyznaje Tomasz Maziarczyk. – Będę tu przychodził co miesiąc – zapowiada.
Na następną MM-kową wymienialnię zapraszamy za miesiąc, 29 kwietnia.A tak bawiliśmy się na wymienialni poprzednim razem: V edycja wymienialni już za nami.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?