O zaginięciu chłopca poinformował jego ojciec. Przemek wraz z kolegami w sobotę wieczorem udał się nad staw. Chłopiec miał zamiar wykąpać się. Koledzy odeszli, zostawiając 16-latka nad wodą.
Rano pracownik Zakładu Gospodarki Komunalnej odnalazł na brzegu stawu rzeczy należące do chłopca: ubrania, łańcuszek i telefon komórkowy.
Do Nałęczowa sprowadzono nurków z Lublina. Przeszukiwali staw przez kilka godzin. Niestety, wieczorem natrafili na ciało chłopca.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?