Kandydaci podczas czwartkowej debaty najpierw powiedzieli, co oznacza ich hasło wyborcze. Później odpowiadali na pytania przedstawicieli lubelskich firm.
Krzysztof Żuk zapewniał np. że postara się skrócić czas oczekiwania na różne pozwolenia w ratuszu.
Andrzej Bieńko podkreślał, że jako prezydent zmieniłby sposób funkcjonowania Urzędu Miasta - tak, żeby bardziej przystawał m.in. do potrzeb przedsiębiorców.
Jerzy Gryz w kwestii pracy ratusza zaproponował wprowadzenie wojskowej dyscypliny i cotygodniowego odpytywania urzędników na temat wykonanych przez nich obowiązków.
Wszyscy kandydaci odpowiedzieli twierdząco na pytanie o to, czy jako prezydenci skrócą trzydziestodniowy czas oczekiwania na decyzje administracyjne przez inwestorów. Wyjątkiem był Henryk Rozwadowski, który stwierdził, że to sprawa zbyt błaha i że podczas debaty powinno się dyskutować inne problemy.
Lech Sprawka zapewnił, że zajmie się przygotowaniem planu zagospodarowania przestrzennego dla miasta. - Bardzo ważna jest zmiana organizacji pracy w wydziałach architektury i planowania - podkreślał Sprawka.
Zbigniew Wojciechowski stwierdził, że jego zdaniem największą bolączką lubelskiego ratusza jest fakt, że każdy nowy włodarz zatrudnia w urzędzie swoich ludzi. - Ja będę się kierował kompetencjami a stanowiska zastępców zaproponuję moim kontrkandydatom w wyborach - mówił Wojciechowski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?