Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybierz najlepszą zabawę dzieciństwa!

KOS
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne archiwum Polskapresse
Ranking “50 najlepszych zabaw dzieciństwa” wkracza w decydującą fazę. Zakończyliśmy już zbieranie zgłoszeń. Na ich podstawie powstała lista zabaw, z którymi łączą się najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa. Teraz oddajemy ją w Państwa ręce. Wybierzcie swoją ulubioną zabawę. Głosowanie rozpoczyna się dziś (2 maja), potrwa do 30 maja. Wyniki rankingu zostaną ogłoszone 1 czerwca na łamach Kuriera Lubelskiego, na stronie internetowej Przedszkola nr 33 oraz w miesięczniku „Bliżej Przedszkola” i Radiu Lublin. Z jednego adresu IP można oddać jeden głos dziennie.

Na pomysł stworzenia rankingu “50 najlepszych zabaw dzieciństwa” wpadło Przedszkole nr 33 im. Kubusia Puchatka w Lublinie. Placówka obchodzi w tym roku jubileusz 50-lecia istnienia, to jeden ze sposobów na uczczenie tej rocznicy. Przez kilka tygodni przesyłaliście państwo na adres mailowy placówki zgłoszenia swoich ulubionych zabaw.

- Otrzymaliśmy ponad tysiąc propozycji - mówi Elżbieta Malinowska , dyr. przedszkola. - Część z nich się powtarzała, ale były też zabawy mniej znane, takie, o których nigdy nie słyszeliśmy. Ku mojemu zaskoczeniu, wśród zgłoszeń znalazła się również moja ulubiona zabawa z dzieciństwa. Chodzi o robienie widoczków. Polegało to mniej więcej na tym, że na ziemi układało się kompozycje z kwiatów i innych roślin. Potem przykrywało się je szkłem i... przysypywało ziemią. Taki widoczek, umieszczony gdzieś na podwórku był sekretem tego, kto go wykonał. W tej tajemniczości krył jeden z uroków tej zabawy.

- Moja ulubiona zabawa również znalazła się na wśród propozycji - mówi Jolanta Kowalczyk, jedna z nauczycielek Przedszkola nr 33. - To zabawa w domek z koców. Do jego “budowy” oprócz koców wykorzystywało się to, co było aktualnie pod ręką - krzesła, stoliki, drabinki. Do domku przynosiliśmy swoje zabawki - i gotowe. Okazuje się, że to zabawa uniwersalna. Kiedy dzieciom z naszego przedszkola podsunęłam ten pomysł, szybko go podchwyciły.

Inny wariant zabawy w dom wspomina Dorota Maleszyk, inna nauczycielka z przedszkola. - Naszą zabawę nazywaliśmy kucharstwo - opowiada. - Polegało to głównie na gotowaniu potraw z błota i piasku zmieszanego z wodą - śmieje się.

Przeczytaj dokładne zasady rankingu


Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 16 lat
Wideo

Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto