W drodze przetargu urzędnicy wybierają firmę, która ma przeprowadzić pełną inwentaryzację tego, co jeszcze nie padło tam łupem złodziei. Dokładny opis ujęcia i jego wycena ma być gotowa za około dwa miesiące. – Docelowo chcemy przekazać ujęcie Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji – informuje Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.
Ujęcie jest własnością miasta od 1998 r., kiedy to zostało przejęte od upadającej Odlewni Żeliwa Ursus. Obiekty były jednak pozostawione bez jakiegokolwiek dozoru. W efekcie złodzieje rozkradli niemal wszystkie metalowe elementy, łącznie z biegnącymi pod ziemią kablami energetycznymi.
Ponadto w teren, który teoretycznie powinien być objęty ścisłą ochroną ujęcia wody mieszkańcy wywozili śmieci. Już kilka lat temu, urzędnicy magistratu mówili o tonach śmieci i specjalnych butach, które musieli zakładać, by nie zostać pogryzionym przez stada szczurów.
W przyszłości ujęcie wody ma zaopatrywać północne dzielnice Lublina, przede wszystkim silnie rozbudowujący się Rudnik.
drs
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?