- W próbkach wykryliśmy 128 procent rozpuszczalności tlenowej, czyli było go więcej niż mogło się rozpuścić. Możemy uspokoić, że wskaźniki oznaczające zanieczyszczenie wody nie są wysokie. Jej temperatura sprzyja niestety namnażaniu się glonów, szczególnie nocą, przez co zaczyna brakować tlenu dla ryb. Kolejne próbki pobraliśmy również dzisiaj. Chcemy się upewnić, czy sytuacja się nie zmienia - informuje Arkadiusz Iwaniuk, zastępca wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Oczyszczaniem terenu Zalewu z martwych ryb zajęli się ostatnio pracownicy lubelskiego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego.
- W ciągu sześciu godzin zebrano 27 ryb. To nie jest duża ilość. Przed laty wyławialiśmy ich znacznie więcej. Musimy wziąć pod uwagę fakt, że w trakcie tarła i upałów, słabsze osobniki po prostu zdychają. W tej porze roku to normalna sytuacja - uspokaja Andrzej Borkowski, dyrektor Biura Zarządu Okręgu PZW w Lublinie.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?