Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieżowce na Czubach nieocieplone, bo mieszkańcy się kłócą

Aleksandra Dunajska
Wieżowce na Czubach nieocieplone, bo mieszkańcy się kłócą
Wieżowce na Czubach nieocieplone, bo mieszkańcy się kłócą Małgorzata Genca
Prawo, które wymaga stuprocentowej zgody właścicieli lokali na prace remontowe, to zmora spółdzielni mieszkaniowych.

Wieżowce na Czubach nieocieplone, bo mieszkańcy się kłócą

Problem dotyczy m.in. nieocieplonych wieżowców przy ul. Watykańskiej. - Wyglądają nieestetycznie. Ale najgorsze, że musimy ponosić większe koszty ogrzewania. Dlaczego spółdzielnia wreszcie czegoś z tym nie zrobi? - zastanawia się jeden z mieszkańców, który zwrócił się z tą sprawą do naszej redakcji.

Władze Spółdzielni Mieszkaniowej "Czuby" tłumaczą, że, zgodnie z prawem, do uzyskania pozwolenia budowlanego na remont i docieplenie elewacji bloków potrzebna jest zgoda wszystkich właścicieli lokali. Jeśli nawet jeden z nich się sprzeciwi, nie można rozpocząć prac.

Nieocieplone wieżowce na Czubach. W jednym z nich mieści się też siedziba władz Spółdzielni Mieszkaniowej

- Niestety, w wieżowcach, o których mowa, taka właśnie sytuacja ma miejsce - przyznaje Bożena Zielińska, zastępca prezesa spółdzielni. - Razem z Radą Osiedla od 2007 r. wielokrotnie podejmowaliśmy próby naprawy i docieplenia elewacji wieżowców. Przygotowaliśmy dogodne warunki finansowania robót poprzez rozłożenie spłaty kosztów na raty przez wiele lat, bez odsetek. Niestety, inicjatywy te spotykały się ze sprzeciwem niewielkiej grupy mieszkańców wieżowców. Żądali oni od zarządu spółdzielni, aby to on sfinansował prace. Nie jest to jednak możliwe, bo władze spółdzielni nie mają na to odrębnych środków. Koszty wszystkich dociepleń, np. w 28 budynkach os. Ruta, ponosili mieszkańcy - wpłacając co miesiąc niewielkie sumy w czynszu w ramach funduszu remontowego. Podobnie mogłoby być na Watykańskiej - dodaje Zielińska.

Z problemem zetknęła się też m.in. LSM. Ostatnio w sprawie bloków przy ul. Brzeskiej, Rzeckiego i Emancypantek. Ze szczytowych ścian budynków spółdzielnia chce zdjąć stare ocieplenie z wełny mineralnej, przykryte arkuszami blachy, które, odpadając, mogą kogoś zranić. Ale nie wszyscy mieszkańcy godzą się na przeprowadzenie prac. Jan Gąbka, prezes LSM, podkreśla jednak, że to nie jedyny problem: - To też kwestia interpretacji przepisów przez Urząd Miasta, który wydaje pozwolenie na budowę. Prawo stanowi, że zgoda wszystkich mieszkańców jest wymagana, kiedy planowane prace wykraczają poza tzw. zwykły zarząd. W naszej opinii, w przypadku wymiany ocieplenia nie ma takiej sytuacji. Lubelski ratusz twierdzi jednak inaczej - mówi.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto