Materiał Dziennikarza Obywatelskiego |
Budynkiem tym jest Wieża Wodna zbudowana z łupanego kamienia wapiennego oraz z cegły, z czterospadowym dachem zwieńczonym chorągiewką.
To pozostałość staropolskich wodociągów, znajdujący się w linii murów klasztornych Zakonu Świętej Brygidy przy Dolnej Marii Panny.
Żeby do niego dojść musimy skręcić właśnie w tę ulicę, idąc z Placu Wolności. Schodząc w dół stromą tutaj ulicą, w połowie musimy odbić w prawo i udać się na wąską drogę, kierując się znowu w górę. Po kilkunastu metrach po prawej zobaczymy cel naszej wędrówki.
Do Wieży Wodnej dostarczana była woda z oddalonego o około 4 kilometry stawu Wrotkowskiego. Dostarczana była drewnianymi rurami wykonanymi z dębowych i sosnowych pni.
U podnóża wieży znajdował się rurmus – urządzenie do podnoszenia wody na wysokość 20 metrów. Ze zbiornika w wieży woda grawitacyjnie spływała do browarów i kamienic bogatych mieszczan, klasztorów, szpitala przy kościele Św. Ducha, łaźni i publicznych studzienek miejskich.
Lubelski wodociąg działał do czasów wojen z Kozakami i Szwedami. Z uwagi na duże koszty tej instalacji w 1673 roku przestał istnieć.
Od tamtej pory przez 200 lat mieszkańcy Lublina żyli bez bieżącej wody. I dopiero w roku 1899 wybudowano nowy wodociąg, którego centralnym punktem była nieistniejąca dziś wieża ciśnień na Placu Wolności.
Dziś możemy oglądać tam miniaturę odlaną z mosiądzu. Jeśli już tam będziecie i znajdziecie chwilę czasu, wybierzcie się dalej i zobaczcie unikatowy zabytek w skali Polski, o którym pisze w dzisiejszym artykule.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?