Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieniawa: Mieszkańcy nie chcą budowy pod oknami

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Prywatny inwestor chce postawić pięciokondygnacyjny apartamentowiec na niewielkiej działce przy ul. Beliniaków. Okoliczni mieszkańcy protestują.

– Wiemy, że sprzedaży tej działki nie uda się uniknąć. Właściciele mają prawo ją sprzedać. Ale budowa bloku w tym miejscu nie jest dobrym rozwiązaniem. To wąska ulica. W jaki sposób wjedzie tu ciężki sprzęt? Gdzie stanie dźwig? – pytają lokatorzy.

Chodzi o teren przy Beliniaków 6 i 6A. Budynek może mieć nawet pięć kondygnacji. Znajdzie się w nim garaż podziemny.

– Będziemy mieszkać okno w okno. Nie wspominając już o tym, że nie będziemy widzieć słońca – mówi Ewelina Bałkowiec z Beliniaków 4A. Jej blok znajduje się tuż obok mającego powstać apartamentowca. – Nasza ulica była zawsze spokojna, panował na niej mały ruch i dzieci mogły swobodnie się bawić. Teraz przybędzie samochodów. A przecież to zawsze była dzielnica domków – dodaje Bałkowiec.

Od drugiej strony budynek będzie sąsiadował z blokiem przy ul. Langiewicza 3A.

– Skarpa, na której mają powstać te mieszkania osuwa się w naszą stronę. To z tego powodu wycięto z niej drzewa. Nie wiemy, czy okoliczne domy wytrzymają planowane prace budowlane – obawia się Irena Krygier. – Dwa lata budowy oznaczają dla nas dwa lata męczarni i życie w kurzu i hałasie. – dodaje.

Zdaniem radnego Marcina Nowaka, który zaangażował się w pomoc mieszkańcom, problemem jest brak planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta.

– Ratusz powinien opracować ten dokument, bo inaczej takie sytuacje nadal będą się zdarzać. Przykładem jest blok przy ul. Godebskiego. Ludzie mogą tam sobie podawać ręce przez okna – twierdzi Nowak. – Przy Beliniaków może być podobnie. Ten blok trudno tam zmieścić nawet oczami wyobraźni – dodaje.

Inwestor otrzymał już decyzję o warunkach zabudowy. – Przeprowadzona analiza wykazała możliwość realizacji tej budowy – potwierdza Barbara Ciszewska z Wydziału Architektury, Budownictwa i Urbanistyki Urzędu Miasta.

– Zainteresowanym stronom przysługuje jednak prawo odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Mają na to 14 dni od momentu otrzymania decyzji – przypomina.

– Na pewno się odwołamy. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby nie dopuścić do tej budowy – zapowiadają mieszkańcy.


Czytaj więcej:
Ul. Sympatyczna: „Nie” dla hałasu i smroduPrzegląd prasy: Nietypowy protest mieszkańców ul. Czechowskiej


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto