Więcej rowerów miejskich w Świdniku? Wszystko zależy od decyzji lubelskiego ratusza. Trwa debata świdnickich radnych

- Nasz system rowerów miejskich jest połączony z systemem z Lublina. Doszły do nas informacje o zmianie operatora, dlatego do lubelskiego ratusza wysłaliśmy stosowne zapytanie w tej sprawie. Jakiekolwiek zmiany uzależnione są od tego, jaką odpowiedź otrzymamy – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika.

Trzeba pamiętać, że system Lubelski Rower Miejski będzie działał w obecnym kształcie jedynie do końca roku. Wtedy to kończy się umowa podpisana z obecnym operatorem, firmą Nextbike. Lubelski ratusz zapewnia, że przyszłe zmiany nie sprawią, że rowery znikną tak z lubelskich, jak i świdnickich ulic. Radni ze Świdnika są jednak zaniepokojeni obrotem spraw.

– Wiemy, że ma się zmienić koncepcja funkcjonowania roweru miejskiego. Czy w związku z tym nadal będziemy zdani na rozwiązania, które wypracuje Lublin, czy mamy jakiś plan zastępczy? – pytał radny Mirosław Tarkowski.

- Na razie wszystko działa po staremu – zapewnia Dmowski.

W mieście działa pięć wypożyczalni rowerów miejskich. Trzy z nich podlegają ratuszowi, dwie starostwu powiatowemu. W praktyce oznacza to, że wypożyczając jednoślad w Świdniku można go zwrócić do dowolnej stacji znajdującej się na terenie Lublina.

Władze miasta w najbliższym czasie muszą zmierzyć się nie tylko z problemem zmiany operatora. Budowa dworca przesiadkowego w ramach programu „Mobilny LOF” (Lubelski Obszar Funkcjonalny) warunkuje zamontowanie nowych stacji rowerowych. Okazuje się jednak, że popularność wypożyczanych jednośladów w Świdniku znacznie spadła na przestrzeni ostatnich lat.

- System dróg dla rowerów będzie znów istotny, gdy uda się nam stworzyć szlak prowadzący ze Świdnika prosto do Lublina – podkreśla zastępca burmistrza Świdnika.

Tego typu pomysł faktycznie pojawił się po stronie starostwa powiatowego, które podkreśla, że na razie to wyłącznie faza planów.