"Nie sądziliśmy, że podczas organizowanej przez nas Nocy Stasica ktoś zginie" - mówi Tomasz Zając, zastępca prezesa fundacji InAction i absolwent szkoły.
Uczniowie są zszokowani. "To był prawdopodobnie ktoś z naszych znajomych. Najgorsza jest niepewność, kim był sprawca." - mówi jedna z uczennic, która pragnie pozostać anonimowa.
"Nie rozumiem, dlaczego nikt temu nie zapobiegł, podczas takich wydarzeń jak Noc Staszica, każdy powinien czuć się bezpiecznie" - mówi Janek.
Największą irytację uczniów budzi brak reakcji policji, śledztwo nie zostało jeszcze wszczęte. Do tej pory nie udało się ustalić czy mają jakiekolwiek hipotezy. Nie odpowiadają nawet na pytania czy maja podejrzenia kim jest "Rzeźnik z Racławickich", jeśli to faktycznie on zaatakował.
Przerażeni uczniowie mówią o samodzielnym rozpoczęciu śledztwa w sprawie tego brutalnego morderstwa w nocy z 7 na 8 lutego. Żeby sprawca nie uciekł, zagadkę trzeba rozwiązać do rana, póki drzwi szkoły pozostaną zamknięte.
Śledczy muszą zbadać miejsce zbrodni przesłuchać potencjalnych świadków i podejrzanych a nawet zmierzyć się z lubelskim półświatkiem.
A to wszystko w ramach gry terenowej podczas Nocy Staszica w nocy z 7 na 8 lutego. Już od 19.30 na uczestników czeka krwawa historia, która wymaga rozwiązania.
ZAPISY: Liczba miejsc w grze terenowej jest ograniczona, zapisy pod adresem e-mailowym [email protected] (Imię, Nazwisko - z dopiskiem "Gra terenowa"). Więcej informacji na www.facebook.com/noc.staszica)
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?