Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Weekend w Kazimierzu, czyli totalna klapa zamiast odpoczynku (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

Redakcja
W niedzielę w pierwszy prawdziwie wiosenny weekend wpadliśmy z mężem na pomysł odwiedzenia Kazimierza Dolnego.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Kazimierz Dolny, dawno nas już tam nie było, dzieciakom też wypadałoby od czasu do czasu pokazać nasze lubelskie walory, w końcu Kazimierz to nasza perełka turystyczna, jak postanowiliśmy tak uczyniliśmy.

Parking za 10 zł i cyganki

Podobnie jak my pomyślało chyba pół Lublina i Warszawy.... Przywitał nas pełniutki parking, gdzie na doczepkę za 10 zł pan pozwolił nam stanąć boczkiem boczkiem przy trawniku.

Ok, wysiedliśmy, idziemy na rynek. W tłumie wypatrzyłam studzienkę, już prawie-prawie ją dzieciakom pokazałam, kiedy zauważyłam, że cztery Cyganki rozpoczęły szturm na turystów pt ,,dajcie pane" i ,,pane, powróżyć!".

W tył zwrot, idziemy na Górę Trzech Krzyży. Po drodze musiałam odpowiedzieć na mnóstw pytań od moich latorośli dlaczego tak unikam Cyganów i właściwie, co to są te Cygany i dlaczego nie mogliśmy do studni podejść... Gryzłam się w język do samego szczytu.

Piękny widok, bałagan i nieczynne zabytki

Na szczycie błogość - piękny widok, wiosna, prawie lato... Gdyby jeszcze choć odrobinę zieleni już było i zakryło tu i ówdzie śmiecia wyrzuconego, bo przecież opakowanie po batonie czy paluszkach w kieszeni ciąży a kosz na śmieci tak bardzo bardzo daleko....

Schodzimy. Po drodze tłumaczę dzieciakom dlaczego na basztę nie wejdziemy, bo zamknięta, bo tak, na koniec znowu się tłumaczę, bo przecież na ruiny zamku mieliśmy wejść... Pudło - wejście na zamek zamknięte na trzy spusty, odrutowane, pewnie jeszcze pod napięcie podłączone, nie sprawdzaliśmy. Idziemy w stronę rynku, jako zadośćuczynienie za zwiedzenie baszty i ruin z daleka proponuję dzieciakom lody.

-Hurraaa!!! Pierwsze lody w tym sezonieeee!!!!
-Ała!!!

I oto przechodząc obok remontowanego Kościoła młodsze dziecię moje na koniec gwoździa w bucie zaliczyło, leżał sobie centralnie na chodniku, zapomniany, okurzony, zardzewiały, wyrzucony bądź upuszczony przez pana robotnika zapewne.

Dobrze, że to jedynie draśnięcie, a szczepienie przeciwko tężcowi jeszcze działa...
Na szczęście lody były pyszne, a spacer promenadą nad Wisłą łagodną wiosenną bryzą zakończył nasz pierwszy sezonowy wypad do Kazimierza Dolnego.

Teraz Roztocze

W tym roku te okolice mamy już zaliczone. W następny ciepły weekend zdecydowanie jedziemy w drugą stronę - Roztocze. No i przy okazji może Zamość, gdzie rok temu rozkopane i opustoszałe do granic możliwości Zoo obiecywało w tym roku super-ekstra nowoczesne i przyjazne zwiedzanie i oglądanie dzikiej zwierzyny...

Zobaczymy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto